Boko Haram: Porwane dziewczynki zostały wydane za mąż. Nie ma odwrotu od tej wojny
Przywódca nigeryjskiego ugrupowania terrorystycznego Boko Haram poinformował, że pond 200 uczennic uprowadzonych w połowie kwietnia przeszło na islam i zostało wydanych za mąż. Zaprzeczył także informacjom o zawieszeniu broni z władzami Nigerii.
Jak informuje agencja Associated Press w opublikowanym materiale, przywódca islamistów Abubakar Shekau poinformował, że nie ma szans na uwolnienie uczennic.
– Kwestia dziewcząt nie istnieje, ponieważ dawno temu je zaślubiliśmy. (...) Nie ma odwrotu od tej wojny– podkreślił Shekau w materiale.
Odniósł się tym samym do wcześniejszych doniesień o możliwości wymiany uczennic na przetrzymywanych przez Nigerię bojowników.
W drugiej połowie października władze Nigerii informowały o osiągnięciu porozumienia ze zbrojnym islamistycznym ugrupowaniem w sprawie zawieszenia broni i uwolnienia uczennic.
Mimo tych doniesień w ciągu ostatniego tygodnia doszło m.in. do zajęcia przez ekstremistów miasta Mubi. Do starć doszło też w piątek w okolicach wioski Badeh.
Porwanie dziewcząt pół roku temu poruszyło społeczność międzynarodową. Dziewczęta, głównie chrześcijanki, zostały uprowadzone 14 kwietnia w mieście Chibok w stanie Borno.
Boko Haram od 2009 roku prowadzi zbrojną walkę o przekształcenie Nigerii lub przynajmniej części jej terytorium w muzułmańskie państwo wyznaniowe, w którym obowiązywałoby prawo szariatu. W ciągu pięciu lat w wyniku rebelii w najludniejszym kraju Afryki zginęły tysiące osób. Od początku tego roku rebelianci znacznie nasilili swoje ataki.
Boko Haram postrzegane jest jako największe zagrożenie dla Nigerii - największej gospodarki w Afryce i najważniejszego producenta ropy na kontynencie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Islamiści zaatakowali uniwersytet w Nigerii. Są zabici i ranni