Co najmniej siedem osób zginęło, a dziesięć kolejnych zostało rannych w samobójczym ataku bombowym w stolicy Somalii, Mogadiuszu - poinformowała w piątek wieczorem miejscowa policja.
Zamachowiec zdetonował ładunek w jednej ze stołecznych restauracji.
Do ataku przyznała się sprzymierzona z Al-Kaidą somalijska grupa Al-Szabab, która w przeszłości wielokrotnie już dokonywała podobnych zamachów w Mogadiuszu, głównie na cywilów i siły bezpieczeństwa.
Somalia jest pogrążona w krwawej wojnie domowej od 1991 roku. Choć ekstremiści ponieśli straty w ostatnich latach, ich zgrupowanie nadal przeprowadza krwawe ataki w wielu rejonach kraju. Walczą oni o narzucenie Somalii szariatu i obalenie prozachodniego rządu.
Najkrwawszy w historii Somalii podwójny zamach przy użyciu dwóch ciężarówek z materiałami wybuchowymi, do którego doszło w październiku 2017 roku w Mogadiszu, kosztował życie 512 osób; 295 osób zostało rannych.