Na Annapurnie (8091 m n.p.m.) trwa akcja ratunkowa, po tym jak na wysokości około 7500 m zauważono zaginionego malezyjskiego wspinacza. Wśród ratowników są himalaiści, którzy przerwali swój projekt zakładający zdobycie wszystkich 14 ośmiotysięczników w ciągu siedmiu miesięcy.
Wui Kin Chin zaginął podczas drogi powrotnej z Annapurny. Według Mingmy Sherpy, dyrektora nepalskiej agencji wyprawowej Seven Summit Treks, Malezyjczyk zdobył szczyt we wtorek 23 kwietnia w grupie 32 wspinaczy (było to pierwsze w tegorocznym sezonie letnim wejście na ośmiotysięcznik).
- Wszyscy, z wyjątkiem Kin Chin, zeszli wieczorem do obozu IV do godz. 22.00 - informował Sherpa.
W środę rozpoczęły się poszukiwania. Jak informuje "The Himalayan Times", śmigłowiec ratunkowy wystartował jednak w czwartek rano. Ekipie ratunkowej udało się zlokalizować zaginionego himalaistę na wysokości ok. 7500 m. Malezyjczyk, widząc nadlatujący śmigłowiec, miał machać rękami.
Malaysian climber, Wui Kin Chin, who went missing on Mt Annapurna (8091 m) since Tuesday evening, was spotted waving his arms at 7,500 m on the mountain when an aerial search was conducted this morning. https://t.co/6QstXruMVY
— Everest Today (@EverestToday) 25 kwietnia 2019
Akcja ratunkowa trwa, ma w niej brać udział grupa Szerpów pod dowództwem Nirmala "Nimsa" Purji. Nepalczyk, który ogłosił w tym sezonie projekt "Project Possible - 14/7" - zamierza w rekordowym czasie siedmiu miesięcy zdobyć 14 ośmiotysięczników, zdecydował się zaangażować swój team, by wziąć udział w akcji ratunkowej, o czym poinformował w mediach społecznościowych.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!