Przejdź do treści

A. Nawalny: Nadal jest wiele problemów do rozwiązania z moim zdrowiem, ale wspaniali lekarze rozwiązali ten główny

Źródło: Twitter, Reuters (@Reuters)

Aleksiej Nawalny chodzi o własnych siłach. Zdjęcie schodzącego po schodach opozycjonisty opublikowano dziś na Instagramie. To pięć dni po tym, jak w berliński szpital poinformował, że Nawalny może oddychać samodzielnie.

Nawalny, czołowy opozycjonista prezydenta Rosji Władimira Putina, zachorował w zeszłym miesiącu na Syberii i został przetransportowany drogą lotniczą do Berlina. Niemcy twierdzą, że testy laboratoryjne w trzech krajach wykazały, że został otruty środkiem nowiczok, a zachodnie rządy zażądały wyjaśnień od Rosji.

Nawalny poinformował na Instagramie, że nadal nie jest w stanie używać telefonu i ma trudności z nalaniem wody do szklanki lub wchodzeniem po schodach. Gdy chodzi, nogi mu jeszcze bardzo drżą.

- Opowiem wam, jak przebiega mój powrót do zdrowia. [...]  Całkiem niedawno jeszcze nie rozpoznałem ludzi i nie byłem w stanie mówić. Każdego ranka przychodził do mnie lekarz i mówił: Aleksiej przyniosłem tablicę, wymyślmy, jakie słowo na niej napisać. Doprowadzało mnie to do rozpaczy, bo chociaż ogólnie rozumiałem, o co prosi mnie lekarz, to nie umiałem znaleźć słowa. -napisął Nawalny.

- Nadal jest wiele problemów do rozwiązania, ale niesamowici lekarze z Charite University Hospital w Berlinie rozwiązali główny problem. - dodał.

 

      Wyświetl ten post na Instagramie.

Давайте расскажу, как идёт мое восстановление. Это уже ясная дорога, хоть и неблизкая. Все текущие проблемы вроде того, что телефон в моих руках бесполезен, как камень, а налить себе водички превращается в целый аттракцион, - сущая ерунда. Объясню. Совсем недавно я не узнавал людей и не понимал, как разговаривать. Каждое утро ко мне приходил доктор и говорил: Алексей, я принёс доску, давайте придумаем, какое на ней написать слово. Это приводило меня в отчаяние, потому что хоть я уже и понимал в целом, что хочет доктор, но не понимал, где брать слова. В каком месте головы они возникают? Где найти слово и как сделать так, чтобы оно что-то означало? Все это было решительно непонятно. Впрочем, как выразить своё отчаяние, я тоже не знал и поэтому просто молчал. И это я еще описываю поздний этап, который сам помню. Сейчас я парень, у которого дрожат ноги, когда он идёт по лестнице, но зато он думает: «о, это ж лестница! По ней поднимаются. Пожалуй, надо поискать лифт». А раньше бы просто тупо стоял и смотрел. Так что много проблем ещё предстоит решить, но потрясающие врачи университетской Берлинской клиники «Шарите» решили главную. Они превратили меня из «технически живого человека» в того, кто имеет все шансы снова стать Высшей Формой Существа Современного Общества, - человеком, который умеет быстро листать инстаграм и без размышлений понимает, где ставить лайки.

Post udostępniony przez Алексей Навальный (@navalny) Wrz 19, 2020 o 2:09 PDT

Instagram

Wiadomości

Tusk sięga nam do kieliszka. Szuka pieniędzy w alkoholu

Świąteczny bunt w więzieniu w Mozambiku. Zbiegło 6000 więźniów

Express Republiki 26.12.2024

Janusz Garlicki nie żyje. Był lekarzem polskich piłkarzy

Republika. O godz. 20:40 Zapraszamy na Republikę Wieczór

Jak Urszuli Zielińskiej udało się zostać ministrem?

Burza śnieżna na Bałkanach. Władze mają dla ludzi jedną radę

Sędzia Tuleya uderza w Tuska: „Chaos i brak determinacji”

Wypadek w Norwegii. Autobus wpadł do wody. Trzy osoby nie żyją

Świąteczna kłótnia. Trzy osoby postrzelone, jedna dźgnięta nożem

Najście bodnarowców Tuska na klasztor w Lublinie

Znaleźli czarne skrzynki. Rosyjskie lotniska miały odmówić

Zaatakowano dom i samochód posłanki PiS

Drożyzna w prezencie od Tuska na święta

Ziobro miażdży Tuska: „Zakłamany towarzysz Putina, sługa Merkel”

Najnowsze

Tusk sięga nam do kieliszka. Szuka pieniędzy w alkoholu

Republika. O godz. 20:40 Zapraszamy na Republikę Wieczór

Jak Urszuli Zielińskiej udało się zostać ministrem?

Burza śnieżna na Bałkanach. Władze mają dla ludzi jedną radę

Sędzia Tuleya uderza w Tuska: „Chaos i brak determinacji”

Świąteczny bunt w więzieniu w Mozambiku. Zbiegło 6000 więźniów

Express Republiki 26.12.2024

Janusz Garlicki nie żyje. Był lekarzem polskich piłkarzy