Przejdź do treści

93-letni strażnik z obozu Auschwitz-Birkenau stanie przed sądem

Źródło: telewizja republika

Oskar Gröning, oskarżony o współudział w zabiciu 300 tysięcy osób, stanął dziś przed sądem w niemieckim Lüneburg. Były strażnik i księgowy obozu przyznał przed sądem, że czuje się moralnie winny i poprosił o przebaczenie.

Jak cytuje telewizja ARD, na początku procesu Groening stwierdził, że "nie ma żadnych wątpliwości, że ponosi moralną odpowiedzialność za ludobójstwo".

Mówił również, że niemal od początku zdawał sobie sprawę z tego, że w  Auschwitz-Birkenau gazowani są Żydzi.

"Proszę o przebaczenie" - powiedział, zastrzegając, że kwestię odpowiedzialności karnej musi rozstrzygnąć sąd.

Tłum na sali rozpraw

W procesie byłego strażnika obozu uczestniczy wielu dziennikarzy i osób zainteresowanych sprawą. Na sali pojawił się również oskarżony. Nie zabrakło także byłych więźniów Auschwitz-Birkenau, z których część będzie zeznawać. - Myślę, że patrząc wstecz na te 70 lat, które minęło od momentu opuszczenia przeze mnie Auschwitz-Birkenau, aż do teraz, ten proces jest jednym z ważniejszych momentów mojego życia - komentował jedna z ofiar obozu Eva Pusztai-Fahidi.

Byłem tylko "trybikiem w maszynie"

Oskar Gröning otwarcie mówi o dwóch latach spędzonych na pracy w obozie Auschwitz-Birkenau - opisując to w swojej autobiografii oraz licznych wywiadach. Oskarżony wielokrotnie przyznawał też, że "okropieństwa" jakie widział podczas pracy w obozie prześladowały go przez całe życie.

Przed rozpoczynającym się dzisiaj procesem, Gröning przyznał się także, że wiedział o działaniu komór gazowych, w których mordowano więźniów, ale jednocześnie podkreślał wiele razy, że był on "tylko trybikiem w maszynie" i nie przyznaje się do współudziału w  morderstwach.
 
W obozie pracował w latach 1942-1944. Był przede wszystkim księgowym odpowiedzialnym za selekcję rzeczy więźniów i pomordowanych oraz odsyłanie cennych rzeczy do centrali w Berlinie, która zajmowała się finansowaniem niemieckich działań wojennych.

Zaledwie 43 z 6,500 członków SS, którzy pracowali w obozach koncentracyjnych stanęło przed sądem i tylko 25 z nich zostało skazanych, pozostałych uniewinniono.

Czytaj więcej:

Sanitariusz SS z Auschwitz oskarżony. Ma 94 lata, ale może uczestniczyć w procesie

Dziennikarz NYT przypomina bohaterstwo Pileckiego i ostrzega: „od tamtych czasów niewiele się zmieniło”

theguardian.com, torontosun.com, tvn24.pl

Wiadomości

Rosja nie daje rady. Nie ma ludzi. Wywiad ujawnia nowe dane

Za rządów Tuska wzrosły długi cukierni sprzedających np. pączki

Niemcy w strachu, co przyniesie im dzień

Luna dostała odpowiedź w sprawie akt Epsteina i JFK. W czwartek

Amerykanie zbanowali transpłciowych sportowców. Nie wjadą do USA

Trump uderzy w rynek naftowy. Cofnie koncesje Bidena

W tłusty czwartek lepiej kupić pączki w piekarni czy w markecie?

Stan zdrowia papieża Franciszka. Sepsa jest głównym zagrożeniem

Zdradziła dziennikarzom jak wyglądało spotkanie u Donalda Trumpa

Była pływaczka ostrzega stany USA. Trans w sporcie zaboli

Amerykanie idą na wojnę z Rosją. Po której stronie staną Indie

Policja rozbiła siatkę zniewalającą dzieci. Także je gwałcili

Wystartowała prywatna misja księżycowa. Czego będą szukać?

Rosja przegrała tytan. Porozumienie powiąże dwie gospodarki

Nigeria chce kary śmierci za handel podrobionymi lekami

Najnowsze

Rosja nie daje rady. Nie ma ludzi. Wywiad ujawnia nowe dane

Amerykanie zbanowali transpłciowych sportowców. Nie wjadą do USA

Trump uderzy w rynek naftowy. Cofnie koncesje Bidena

W tłusty czwartek lepiej kupić pączki w piekarni czy w markecie?

Stan zdrowia papieża Franciszka. Sepsa jest głównym zagrożeniem

Za rządów Tuska wzrosły długi cukierni sprzedających np. pączki

Niemcy w strachu, co przyniesie im dzień

Luna dostała odpowiedź w sprawie akt Epsteina i JFK. W czwartek