W kanale Largo na Florydzie (Stany Zjednoczone) znaleziono ponadczterometrowego aligatora z ludzkimi szczątkami w pysku. Biuro szeryfa hrabstwa Pinellas poddało zwierzę eutanazji po wyjęciu go z wody. Tożsamości zabitej osoby jeszcze dotąd nie ustalono... Poniżej filmik.
Lekarz sądowy przeprowadził sekcję zwłok, aby ustalić przyczynę i sposób, w jaki zginął człowiek. Dochodzenie jest w toku. Miejscowi politycy nie chcieli powiedzieć, czy śledczy uważają, że to aligator był zabójcą.
"Rzuciłem kamieniem w aligatora, żeby sprawdzić, czy to naprawdę aligator i wyglądało jakby trzymał dolną części ludzkiego tułowia. Wciągnął je pod wodę", wyjaśnił cytowany przez lokalną telewizję WFLA świadek wydarzenia Jamarcus Bullard.
Przekazał on władzom filmik nagrany telefonem komórkowym pokazujący scenę z aligatorem.
A body was found next to an alligator in Pinellas County, Florida, USA. 🇺🇸#alligator #news #Florida #pinellascounty #USA #America #UnitedStates #US #VideoViral #viralvideo pic.twitter.com/QpKnfzurQl
— BoughyOfficial 🇮🇹 🇩🇪 🇷🇺 🇹🇻 (@Boughyofficial) September 23, 2023
Na Florydzie żyje obecnie ponad milion aligatorów. W ciągu ostatnich dziesięciu lat średnio rocznie notowano w tym stanie osiem niesprowokowanych ataków aligatorów do tego stopnia, że poszkodowani wymagali udzielenia pomocy medycznej.