Szef tureckiego rządu Ahmet Davutoglu podczas konferencji prasowej z kanclerz Niemiec Angelą Merkel poinformował o dużej grupie uchodźców oczekującej na wpuszczenie do Turcji. Granica pozostaje jednak nadal zamknięta.
Grupa ponad 30 tysięcy Syryjczyków to uciekinierzy z rejonu Aleppo, gdzie obecnie trwa ofensywa sił rządowych, wspieranych przez Rosję. Mimo zapewnień tureckiego premiera o możliwości pomocy, granica nadal pozostaje zamknięta. Davutoglu zapewnił także, że jego kraj nie będzie tolerował rosyjskich nalotów w Syrii.
Szef tureckiego rządu uważa, że ostatnie wydarzenia to próba wywarcia nacisku w sprawie migrantów. Ankara, która otrzymała od Unii Europejskiej trzy miliardy euro na rozwiązanie migracyjnego problemu ma w przyszłym tygodniu podać konkretny plan pomocowy. Dotychczas turecki władze przyjęły ponad 2,5 mln uchodźców.