Barcelona może zostać zdetronizowana. Wystarczy jeden mecz
Piłkarze Realu Madryt wygrali na wyjeździe z Gironą 3:0 w 16. kolejce hiszpańskiej ekstraklasy. Gole strzelili Anglik Jude Bellingham, Turek Arda Guler i Francuz Kylian Mbappe. "Królewscy" zmniejszyli stratę do Barcelony, która w sobotę zremisowała 2:2 z Betisem Sewillla.
W środę mistrzowie Hiszpanii przegrali z Athletikiem Bilbao 1:2 na stadionie San Mames. Zawodnicy trenera Carlo Ancelottiego chcieli się zrehabilitować po niedanym występie w Kraju Basków.
Obrona Girony skapitulowała w 36. min. Bellingham zdobył bramkę w trzecim kolejnym meczu. W drugiej połowie "Los Blancos" zyskali jeszcze większą przewagę. Bellingham podał do wbiegającego w pole karne Gulera. 19-latek strzelił dla Realu pierwszego gola w sezonie. W 62. min Chorwat Luka Modric posłał prostopadłe podanie do Mbappe. Francuz wyprzedził obrońców i strzałem po ziemi pokonał argentyńskiego bramkarza Paulo Gazzanigę.
Mimo niekorzystnego wyniku piłkarze Girony dążyli do zdobycia honorowej bramki. Belg Thibaut Courtois musiał interweniować po silnym strzale Holendra Arnauta Danjumy. Pod koniec meczu w barwach "Królewskich" zadebiutował 17-letni Daniel Yanez.
Liderem La Liga jest Barcelona, która w 17 meczach wywalczyła 38 pkt. Real traci dwa punkty do "Dumy Katalonii", lecz ma do rozegrania jedno zaległe spotkanie.
Źródło: PAP