Przejdź do treści

Zakażony piłkarz rozegrał mecz. Wyrok: 1,5 roku prac społecznych i 10 tys. zł nawiązki

Źródło: Fot. Unsplash/mahan turga

Na karę m.in. 1,5 roku ograniczenia wolności w postaci prac społecznych skazał krakowski sąd 28-letniego Jana P., piłkarza, który wiedząc, że jest zarażony koronawirusem, wziął udział w meczu Pucharu Polski. Mężczyzna musi zapłacić także 10 tys. zł nawiązki.

Sąd Okręgowy w Krakowie wymierzył Janowi P. także karę miesiąca pozbawienia wolności – na poczet tej kary został zaliczony mu okres, który spędził w areszcie. Z kolei prace społeczne sportowiec będzie wykonywał przez 20 godzin miesięcznie. Nawiązkę w wysokości 10 tys. zł ma wpłacić na Fundusz Sprawiedliwości.

– Jeśli chodzi o okoliczności popełnienia czynu zarzuconego oskarżonemu, to one w ocenie sądu, w świetle zebranego w tej sprawie materiału dowodowego, nie budzą one wątpliwości – podkreślił sąd. Jak przypomniał, P. przyznał się do winy, a także wyraził skruchę i żal z powodu swojego zachowania.

W trakcie poprzedniej rozprawy obrońca sportowca, w związku z zawartym z oskarżycielem porozumieniem, złożył w imieniu swojego klienta wniosek o wydanie wyroku bez przeprowadzania rozprawy. Zaproponowana przez niego kara była spójna z tą, którą wymierzył sąd.

– Biorąc pod uwagę postawę oskarżonego, którą zaprezentował na etapie postępowania przygotowawczego i na rozprawie, sąd uznał, że cele tego postępowania zostaną osiągnięte, mimo nieprzeprowadzenia rozprawy w całości – podkreślono w uzasadnieniu

Ponadto sąd przypomniał, że P. wskazywał, iż podczas swojego pobytu w areszcie „miał czas na refleksję”. – I takie refleksje snuł, czego wyrazem było wyrażenie skruchy i żalu z powodu popełnienia czynu, zarzucanego mu w tej sprawie, z powodu zachowania, jakie podjął – wskazał.

– Jestem załamany. Zachowałem się jak idiota. Naraziłem wiele osób, moich znajomych, na zakażenie – przyznał skazany.

Mecz Pucharu Polski rozegrany został 19 sierpnia w małopolskich Krzeszowicach. Dzień wcześniej P. otrzymał pozytywny wynik testu na COVID-19 i został skierowany na kwarantannę. Drugiego dnia 28-latek opuścił jednak miejsce odosobnienia i udał się na mecz.

PAP/Interia

Wiadomości

Zaatakowano szpital w Darfurze. Ofiar przybywa

Rosjanie masowo odwołują urlopy. To im latem wyjdzie na plaże

26 stycznia - czy dziś zrobimy zakupy? [LISTA]

Jako kto może się jeszcze identyfikować Katarzyna Kotula?

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Napad na muzeum w Holandii. Skradziono skarb | FILM

Trump w Kaliforni. Określił widok zniszczeń jako "niewiarygodny"

Ogromne pieniądze położy na stole. Za głowy przywódców Talibów

Mel Gibson idzie "po" Hollywood

Okręty NATO na Bałtyku niczym potężny monitoring. Widzą ich ruchy

Znaleźli klucz do tajemnic wszechświata? To Majoron

Kristi Noem wzmocni Trumpa. Ona będzie strzec granicy!

Wybierasz się tam na wakacje? Po kieszeni! Kolejne miasto Europy

Znowu zmiany w atlasie. Czym zaskoczy Trump? Prosto z Las Vegas

Ukraina oferuje bezpłatny węgiel dla Naddniestrza

Niemiecki inżynier pobił rekord świata. Spędził pod wodą tyle dni

Najnowsze

Zaatakowano szpital w Darfurze. Ofiar przybywa

Napad na muzeum w Holandii. Skradziono skarb | FILM

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Trump w Kaliforni. Określił widok zniszczeń jako "niewiarygodny"

Ogromne pieniądze położy na stole. Za głowy przywódców Talibów

Mel Gibson idzie "po" Hollywood

Rosjanie masowo odwołują urlopy. To im latem wyjdzie na plaże

26 stycznia - czy dziś zrobimy zakupy? [LISTA]

Jako kto może się jeszcze identyfikować Katarzyna Kotula?