Przejdź do treści
WTA Finals. Iga Świątek znów wygrywa
x.com/@Eurosport_PL

Iga Świątek udanie rozpoczęła turniej WTA Finals w Rijadzie, choć przyznała, że miała spore obawy przed spotkaniem z czeską tenisistką Barborą Krejcikovą (8.) 4:6, 7:5, 6:2. "Sama dziwiłam się, że popełniam takie błędy" - zdradziła polska tenisistka.

To był piąty w historii mecz między tymi zawodniczkami i trzecie zwycięstwo Świątek. Początkowo nic jednak nie zapowiadało jej wygranej. Polka została przełamana już w gemie otwarcia i jak się okazało, tyle Krejcikovej wystarczyło, aby wygrać pierwszego seta.

"Na takie momenty przygotowuję się od lat. To jest praca, którą wykonuję chociażby z Darią Abramowicz, która mi pomaga w takich momentach spróbować czegoś innego i mieć otwartą głowę na to co mogę zrobić. Treningi i sparingi to zupełnie co innego niż mecze, a ich mi brakowało w ostatnim czasie. W tym spotkaniu sama dziwiłam się, że popełniam takie błędy" - powiedziała Świątek podczas konferencji prasowej.

Spotkanie trwało ponad dwie i pół godziny.

"Cieszą mnie zarówno gładkie wygrane, jak i te wyszarpane - takie jak z Czeszką. Takie mecze jak z Barborą dają mi jeszcze więcej doświadczenia i pokazują, że mogę wyjść z takich opresji, bo czasami potrafię zresetować poczucie siły na korcie. Właściwie tę siłę zawodnik pokazuje, kiedy jest w ogromnych tarapatach i jak potrafi z nich wyjść. Kiedy wszystko układa się po naszej myśli, to po prostu robi się robotę i tyle. Cieszę się, że zawalczyłam w tym spotkaniu" - podkreśliła wiceliderką światowego rankingu.

To był pierwszy mecz Świątek od dwóch miesięcy. Poprzedni miał miejsce 4 września, gdy w 1/4 finału US Open przegrała z Amerykanką Jessicą Pegulą.

"Na pewno tych obaw było trochę więcej niż zazwyczaj. Nawet po okresie przygotowawczym pierwsze rundy gram z zawodniczkami dużo niżej notowanymi i mam czas, aby się wgrać. Wiedziałam, że tutaj tego nie będzie i faktycznie było przez to trochę stresu. Z drugiej strony nawet w trakcie meczu udowodniłam sobie, że kiedy jestem w tarapatach to potrafię się pozbierać i odwrócić wynik. Spodziewałam się tego, że to nie będzie swobodny mecz, bo poza tym z Krejcikovą nie mam bilansu w jedną stronę, a nasze mecze zawsze były wyrównane. Cieszę się, że to przezwyciężyłam" - oceniła.

 

Udany debiut nowego trenera

Polka zmęczona sezonem, bardziej wymagającym niż zwykle z powodu igrzysk olimpijskich, nie tylko zrobiła sobie przerwę, ale również zakończyła współpracę z Tomaszem Wiktorowskim, który był jej trenerem od 2022 roku. Nowym został Wim Fissette, który w niedzielę oficjalnie w tej roli zadebiutował.

"Jego debiut oceniam pozytywnie. Wiadomo, że ten mecz nie był najłatwiejszy. Miałam przygotowaną taktykę, ale nie do końca byłam w stanie ją zrealizować, bo na początku grałam słabo. Jednak z mojego sztabu dostałam ogromne wsparcie - nie tylko od Wima, ale od wszystkich członków sztabu. To sprawiło, że się nie poddałam. Kiedy w drugim secie myślałam, że będzie ciężko, to dzięki nim dalej walczyłam i starałam się znaleźć jakieś rozwiązania" - zdradziła.

Coraz szybszy kort

Raszynianka odniosła się również do nawierzchni. Aryna Sabalenka po swoim pierwszym meczu porównała kort do tego na US Open.

"Na początku ten kort wydawał mi się wolniejszy niż w Nowym Jorku, ale z dnia na dzień ta nawierzchnia jest coraz bardziej starta. Pamiętam, że na pierwszym treningu nie byłam w stanie zrobić ślizgu, a podczas niedzielnego meczu kilka razy poślizgnęłam się bez kontroli, więc z dnia na dzień ten kort będzie szybszy. Czułam różnicę w porównaniu do pierwszych treningów. Fakt, że gramy w hali i warunki są bardziej sterylne sprawia, że łatwiej jest skontrować piłkę" - zakończyła Świątek.

Źródło: PAP

Wiadomości

Bagiński: Tusk osobiście był bardzo zaangażowany w promowanie Sutryka | Republika Dzień

Francja i Polska przeciwko UE: blokada umowy z Mercosur jako cios dla europejskiego rolnictwa

Nisztor: ws. Collegium Humanum chodzi o masowy proceder kupowania dyplomów - to sprawa ponadpolityczna

Puchar Europy: Anwil awansował do drugiego etapu

Express Republiki | 14.11.2024 | Republika

TYLKO U NAS

Bliska współpracownica Tuska blokuje "Republikę" w KPRM, jej partner jest wydawcą w TVN24

Posłanka Żukowska zaniepokojona zatrzymaniem Sutryka

Izrael przygotowuje rozejm w Libanie jako "prezent" dla Trumpa

Młody sportowiec nie żyje. Pojechał spełniać marzenia

Suski konkretnie o zatrzymaniu Sutryka: próba odwrócenia uwagi od katastrofy PO

Kolejne zatrzymanie przez CBA ws. Collegium Humanum

#BitwaPolityczna | Koalicja 13 grudnia podszywa się pod PiS

Legendarna narciarka wznawia karierę. Ma 40 lat

Kaczyński mocno o Tusku, Hołowni i Orlenie

Czekał w lesie na śmierć. Wtedy nadleciał dron

Najnowsze

Bagiński: Tusk osobiście był bardzo zaangażowany w promowanie Sutryka | Republika Dzień

Express Republiki | 14.11.2024 | Republika

Bliska współpracownica Tuska blokuje "Republikę" w KPRM, jej partner jest wydawcą w TVN24

TYLKO U NAS

Posłanka Żukowska zaniepokojona zatrzymaniem Sutryka

Izrael przygotowuje rozejm w Libanie jako "prezent" dla Trumpa

Francja i Polska przeciwko UE: blokada umowy z Mercosur jako cios dla europejskiego rolnictwa

Nisztor: ws. Collegium Humanum chodzi o masowy proceder kupowania dyplomów - to sprawa ponadpolityczna

Puchar Europy: Anwil awansował do drugiego etapu