Reprezentacja Polski wywalczyła na Igrzyskach w Tokio czternaście medali. Cztery złote oraz po pięć medali srebrnych i brązowych. To daje siedemnaste miejsce w klasyfikacji generalnej.
Jesteśmy bez szans, aby wyprzedzić szesnastą Kubę. Ta ma sześć złotych medali. Biało-czerwonych goni Republika Czeska i Norwegia. Są za nami, ponieważ mają mniej srebrnych medali. Ostatnia noc i poranek Igrzysk to klasycznie maraton, który zamyka całą sportową rywalizację. Podczas maratonu, toczyć się będą finały gier zespołowych, takich jak piłka wodna, siatkówka pań czy finały bokserskie. W dwóch finałach startują zawodnicy i zawodniczki z USA.
Gdyby Amerykanie zdobyli dwa złote medale, to zrównaliby się z Chinami na pierwszym miejscu w klasyfikacji generalnej. O zwycięstwie decydowałoby, kto ma więcej medali srebrnych, i tu USA triumfowałoby. Polacy jeszcze nie zakończyli występów na Igrzyskach. W maratonie wystartują: Marcin Chabowski, Adam Nowicki i Arkadiusz Gardzielewski. Żaden z Polaków nie jest wymieniany w gronie medalistów. Liczmy, że Polacy zaprezentują się tak, jak Dawid Tomala w chodzie na 50 km. W kolarskim Omnium wystartuje Daria Pikulik. Liczymy na dobrą walkę Darii.