Niedzielny mecz mistrza i wicelidera „Jagiellonii” Białystok z „Legią” Warszawa, czyli uczestników fazy głównej Ligi Konferencji, zapowiada się zdecydowanie najciekawiej w 11. kolejce piłkarskiej ekstraklasy. Lider „Lech” Poznań podejmie w sobotę beniaminka „Motor” Lublin.
Piłkarze Jagiellonii i Legii nie będą mogli narzekać przy okazji niedzielnej konfrontacji w Białymstoku na przewagę rywala z racji odpoczynku, ponieważ obie drużyny w czwartek rozpoczęły udział w fazie ligowej zreformowanej Ligi Konferencji UEFA. W nieco gorszej sytuacji będzie jednak zespół z Białegostoku, który w inauguracyjnej serii zagrał na wyjeździe. Mistrz Polski zmierzył się w Danii o godz. 21.00 z FC Kopenhaga, pokonują gospodarzy 2:1; natomiast na swoim boisku Legia zwyciężyła 1:0 Betis Sewillę. Trzy dni później odbędzie się szlagier z ich udziałem w 11. kolejce PKO BP Ekstraklasy - początek o godz. 20.15.
Nastroje w Legii nie są obecnie najlepsze, choć niewątpliwie poprawił je wynik meczu z Hiszpanami. Na polskim „podwórku” podopieczni Goncalo Feio zajmują siódme miejsce z dorobkiem 15 pkt, a w trzech ostatnich meczach zdobyli łącznie zaledwie punkt (porażki po 0:1 z Rakowem Częstochowa i Pogonią Szczecin oraz remis 1:1 z Górnikiem Zabrze). Legioniści - jeśli marzą o mistrzostwie Polski - nie mogą sobie pozwalać na kolejne wpadki, więc motywacji w Białymstoku na pewno im nie zabraknie.
Natomiast Jagiellonia, po okresie zadyszki, wróciła na właściwe tory i wygrała trzy mecze z rzędu w ekstraklasie - 3:2 z Lechią Gdańsk, 2:0 z Motorem Lublin (zaległy) i 1:0 z Piastem Gliwice. W efekcie awansowała na drugie miejsce. Podopieczni Adriana Siemieńca mają 21 punktów i tracą cztery do lidera Lecha. Jednak zwycięstwo w Danii 2:1 z kopenhaskim klubem w Lidze Konferencji może spowodować, że piłkarze z Białegostoku u siebie z całą pewnością będą chcieli odnieść kolejne zwycięstwo.
Poznański zespół sensacyjnie odpadł w 1. rundzie Pucharu Polski, przegrywając 26. września w Rzeszowie z drugoligową (trzeci poziom) Resovią 0:1, ale w ekstraklasie spisuje się znakomicie. W minioną niedzielę odniósł szóste z rzędu ligowe zwycięstwo, wygrywając 3:2 z Koroną Kielce po trzech golach Szweda Patrika Walemarka. W sobotę o godz. 20.15 „Kolejorz” podejmie beniaminka Motor Lublin i będzie zdecydowanym faworytem. Goście, którzy też odpadli niespodziewanie z Pucharu Polski (przegrali w rzutach karnych z trzecioligową Unią Skierniewice), zajmują 11. miejsce w tabeli z dorobkiem 12 pkt.
Trzeci w tabeli Raków Częstochowa (20) zagra w sobotę o 14.45 na wyjeździe z trzynastym Radomiakiem, który stracił na cały sezon z powodu kontuzji kolana podstawowego obrońcę Mateusza Cichockiego.
Z innych meczów 11. kolejki na uwagę zwraca niedzielne spotkanie piątej Pogoni Szczecin (16 pkt) z ósmym Piastem (15 pkt), początek o godz. 17.30. Gliwiczanie udanie rozpoczęli sezon, ale od czasu odejścia do Rakowa dwóch czołowych piłkarzy, Ariela Mosóra i Michaela Ameyawa, notują coraz gorsze wyniki. W trzech wrześniowych meczach zdobyli tylko jeden punkt.
11. kolejkę rozpoczną piątkowe potyczki Puszczy Niepołomice z beniaminkiem GKS Katowice oraz Widzewa Łódź z Koroną Kielce.
Najbliższa seria zakończy się już w niedzielę, z uwagi na rozpoczynające się dzień później zgrupowania drużyn narodowych przed meczami Ligi Narodów.
Program 11. kolejki
4. października, piątek: Puszcza Niepołomice - GKS Katowice (godz. 18.00, Kraków); Widzew Łódź - Korona Kielce (20.30).
5. października, sobota: Stal Mielec - Lechia Gdańsk (12.15); Radomiak Radom - Raków Częstochowa (14.45); Górnik Zabrze - Zagłębie Lubin (17.30); Lech Poznań - Motor Lublin (20.15).
6. października, niedziela: Śląsk Wrocław - Cracovia Kraków (14.45); Pogoń Szczecin - Piast Gliwice (17.30); Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa (20.15).
źródło: PAP
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Gersdorf miała pozwać media za "oszczerstwa". Nie pozwała, bo, jak stwierdziła, z mediami... się nie wygra
Takiej licytacji jeszcze nie było. Kto stanie się właścicielem najstarszej tablicy z 10 Przykazaniami?
Pisał Malajkat do Trumpa, a Trump do niego ani razu. Aktor miał nadzieję, że prezydent prześle "parę dolarów"
Najnowsze
Gersdorf miała pozwać media za "oszczerstwa". Nie pozwała, bo, jak stwierdziła, z mediami... się nie wygra