Dziś wieczorem reprezentacja Polski zagra pierwsze spotkanie kontrolne przed rozpoczęciem Euro 2016 we Francji. Rywalem podopiecznych Adama Nawałki będą Serbowie. Selekcjoner nie przewiduje eksperymentów w składzie.
Przygotowania polskiej reprezentacji do Euro wchodzą w decydującą fazę. Spotkanie z Serbią będzie jednym z najważniejszych meczów towarzyskich, które reprezentacja Polski rozegra przed wylotem na tegoroczne mistrzostwa we Francji. Kolejny sprawdzian biało-czerwonych czeka w sobotę we Wrocławiu z Finlandią, lecz tam szansę powinni dostać zmiennicy.
Dla piłkarzy którzy nie są jeszcze pewni powołania na turniej, obecne zgrupowanie jest dla nich ostatnią szansą by przekonać do siebie selekcjonera. Kolejne dwa testy będą w czerwcu już po ogłoszeniu 23 osobowej kadry na mistrzostwa Europy. Jak zapewnia selekcjoner biało-czerwonych, selekcja jeszcze się nie skończyła i on sam przed żadnym zawodnikiem nie zamyka drzwi z napisem"reprezentacja Polski".
W dzisiejszym meczu przeciwko Serbom na murawę powinna wybiec najsilniejsza jedenastka. Trzon bloku obronnego powinni stanowić Łukasz Piszczek, na środku Kamil Glik wraz z Bartoszem Salamonem, a na lewej obronie Maciej Rybus bądź Artur Jędrzejczyk.
W pomocy nie powinno być żadnych niespodzianek i za rozbijanie ataków odpowiedzialni będą Tomasz Jodłowiec i Grzegorz Krychowiak, a na skrzydłach będzie szalał Kamil Grosicki i Kuba Błaszczykowski. Popłoch w szeregach serbskiej obrony, siać będzie nasz duet wyborowy czyli Robert Lewandowski i Arkadiusz Milik. Obaj napastnicy strzelili w obecnym sezonie łącznie już 55 goli. Wśród drużyn biorących udział na mistrzostwach, Polska Reprezentacja plasuję się na pierwszym miejscu pod względem najbardziej bramkostrzelnej ofensywy.
Nasz dzisiejszy rywal, Reprezentacja Serbii, zawiodła w eliminacjach i mistrzostwa Starego Kontynentu obejrzą jedynie w telewizji. W ostatnich 6 potyczkach z Serbami, Polacy trzykrotnie zwyciężali i 3. razy padł remis.