Przejdź do treści

Pewne zwycięstwo polskich siatkarzy w meczu otwarcia

Źródło: fivb.org

Wczoraj rozpoczęły się rozgrywane po raz pierwszy w naszym kraju Mistrzostwa Świata w Siatkówce. Cała impreza zakończy się 21 września. W meczu inauguracyjnym na Stadionie Narodowym w Warszawie Polska zwyciężyła z Serbią 3:0.

Reprezentanci Polski od samego początku mogli liczyć na ogromne wsparcie kibiców. Zgodnie z przewidywaniami frekwencja dopisała i około 70 tys. ludzi przybyło, aby oglądać widowisko. Odśpiewany chóralnie przez zgromadzonych Mazurek Dąbrowskiego na pewno wzbudził w siatkarzach wiele pozytywnych emocji i dodatkowo zachęcił do zaciętej walki.

Choć na początku pierwszego seta mogłoby się wydawać, że to spotkanie będzie bardzo wyrównane, to biało-czerwonym w każdym z trzech wygranych setów udawało się wypracować przewagę. W pierwszym, wygranym 25:19, doświadczony rozgrywający Paweł Zagumny umiejętnie rozdzielał piłki, a jego koledzy skrzętnie wykorzystywali dobre podania. Do tego należy dołożyć kilka udanych bloków i w efekcie pierwsza odsłona meczu należała do gospodarzy turnieju.

Polacy czuli się na boisku coraz pewniej, co udowodnili perfekcyjnie rozpoczynając drugą partię. Orły na drugiej przerwie technicznej prowadziły już 16:8. Trener Serbii Igor Kolaković dokonywał wielu zmian, ale nie przyniosły one efektu i jego drużyna zdołała uzbierać w drugim secie jedynie 18 punktów.

W trzeciej odsłonie gospodarze chcieli dopełnić dzieła zniszczenia i szybko rozprawić się z rywalem. W siatkówce jednak często wygrywa się dwa pierwsze sety, aby następnie przegrać trzy kolejne i w rezultacie całe spotkanie. Jednak atuty, które przyniosły sukces w poprzedniej fazie meczu ponownie dobrze funkcjonowały. Polacy dysponowali mocną zagrywką a w tym elemencie przodował Mariusz Wlazły. Można powiedzieć, że Serbowie zostali rozmontowani przez skuteczne w ataku trio w składzie: Wlazły, Winiarski i Mika. Dobrze spisywali się też środkowi Karol Kłos i Piotr Nowakowski, którzy zdobyli kilka punktów atakami przez środek i popisywali się skutecznym blokiem. Zrezygnowani rywale podejmowali ryzyko, co sprawiało, że popełniali wiele błędów. Ostatecznie Orły zwyciężyły w tej partii 25:18 wygrywając efektownie całe spotkanie 3:0.

Reprezentacja Stephane’a Antigi to mieszanka młodości i doświadczenia, która w tym spotkaniu zdała egzamin. Teoretycznie Serbowie byli naszym najmocniejszym grupowym rywalem, więc można spodziewać się dobrej gry Polaków w kolejnych fazach turnieju. W niedzielę biało-czerwoni przeniosą się do Wrocławia, gdzie zmierzą się kolejno z Australią, Wenezuelą, Kamerunem i Argentyną.

telewizjarepublika.pl

Wiadomości

Zatrucie narkotykami przy wigilijnym stole - 14 osób trafiło do szpitala!

Abp Galbas konkretnie o miłości: to nie jest poezja

Sportowcy roku to Caitlin Clark i Shohei Ohtani

Niemcy likwidują rolnictwo w UE. Golińska: Polacy zostali oszukani przez Tuska

Przeszukania klasztoru Dominikanów przez bodnarowców – ostry komentarz Romanowskiego

Bodnarowcy Tuska przeszukali klasztor w Lublinie - szukali Romanowskiego

Wjechał w pieszych - wśród poszkodowanych dzieci

Wstrząsające filmy i zdjęcia z katastrofy samolotu w Kazachstanie

Śmiertelny pożar w budynku mieszkalnym

Alicja Klasik: Olimpijski medal mnie napędza

Kolejny kabel na dnie Bałtyku przerwany

Tragiczny finał połowu bursztynu

Pierwsza porażka Anwilu Włocławek

Turyści i mieszkańcy Krakowa odwiedzają żywą szopkę u franciszkanów...

Wyjątkowy koncert kolęd „Niedaleko od Betlejem” - tylko w Republice

Najnowsze

Zatrucie narkotykami przy wigilijnym stole - 14 osób trafiło do szpitala!

Przeszukania klasztoru Dominikanów przez bodnarowców – ostry komentarz Romanowskiego

Bodnarowcy Tuska przeszukali klasztor w Lublinie - szukali Romanowskiego

Wjechał w pieszych - wśród poszkodowanych dzieci

Wstrząsające filmy i zdjęcia z katastrofy samolotu w Kazachstanie

Abp Galbas konkretnie o miłości: to nie jest poezja

Sportowcy roku to Caitlin Clark i Shohei Ohtani

Niemcy likwidują rolnictwo w UE. Golińska: Polacy zostali oszukani przez Tuska