Wygrana Sparty Praga w Rzymie nad Lazio była największą sensacją rewanżowych meczów 1/8 finału Ligi Europejskiej. Drużyny Polaków, Sevilla i Borussia Dormund awansowały pewnie do kolejnej fazy rozgrywek, natomiast po remisie u siebie Manchester United w dwumeczu musiał uznać wyższość Liverpoolu.
Lazio było zdecydowanym faworytem rywalizacji z drużyną ze stolicy Czech i po wywiezieniu bramkowego remisu 1:1 z pierwszego wyjazdowego spotkania nic nie wskazywało na to żeby nie udało im się z tej roli wywiązać. Dwa szybko stracone gole w 10 i 12 minucie po strzałach Dockala i Krejciego sprawiły jednak, że humory kibiców w Rzymie diametralnie się odmieniły. Tuż przed przerwą prowadzenie Sparty podwyższył jeszcze Julis, wykorzystując dośrodkowanie Frydka i zupełnie bierną postawę włoskich obrońców. Po pierwszych 45 minutach Lazio było więc na kolanach, z których mimo starań nie udało im się już wstać do końca spotkania. Tym samym to praska drużyna zameldowała się w ćwierćfinale.
W szlagierowym spotkaniu angielskich drużyn Manchester United nie zdołał na swoim stadionie odmienić losów rywalizacji z Liverpoolem, który pierwszy mecz wygrał 2:0. Czerwone Diabły od początku próbowały dążyć do zdobycia bramki, co udało im się kiedy w 32 minucie Martial był najpierw faulowany w polu karnym, a następnie sam wykorzystał jedenastkę. Nadzieje kibiców jeszcze przed przerwą ostudził Felipe Coutinho, który najpierw łatwo ograł obrońcę, a następnie pokonał bramkarza piękną podcinką. Do końca nie padło już więcej bramek, dzięki czemu to Liverpool zagra w ćwierćfinale.
Z awansem nie miały także problemu zespoły Grzegorza Krychowiaka i Łukasza Piszczka. Sevilla pokonała u siebie FC Basel 3:0 po bramce Ramiego i dwóch Kevina Gameiro. Polski pomocnik pojawił się na boisku w drugiej połowie. Był to jego pierwszy występ po kontuzji. Borussia mogła czuć się pewnie już przed przyjazdem do Tottenhamu, bo w pierwszym meczu pokonała rywali 3:0. Na wyjeździe tylko potwierdziła swoją wyższość dzięki dwóm golom Aubameyanga, na które angielski zespół zdołał odpowiedzieć tylko jednym trafieniem Hueng-Min Sona. Piszczek zagrał całe spotkanie.
Jak się okazało po losowaniu par ćwierćfinałowych, w bodaj najciekawszej rywalizacji 1/4 Ligi Europejskiej polskiemu obrońcy Borussii Dortmund przyjdzie się spotkać z byłym trenerem Jurgenem Kloppem, niemiecki zespół zagra bowiem z Liverpoolem. Tak o to przedstawiają się wszystkie pary ćwierćfinału:
Braga – Szachtar Donieck
Villarreal – Sparta Praga
Athletic Bilbao – Sevilla
Borussia Dortmund – Liverpool