Po wspaniałym 2014 roku, w którym nasi siatkarze zdobyli mistrzostwo świata, przyszedł rok 2015 który jak się okazało, nie był już taki szczęśliwy. W tym roku Polacy mieli kilka okazji by pokazać swoją siłę i sięgnąć po kolejne trofea. W lato tego roku, w Lidze Światowej siatkarzom nie udało się zdobyć medalu, kończąc turniej na 4 miejscu.
We wrześniu, podczas Pucharu Świata, polscy siatkarze przeżyli coś czego nigdy nie zapomną. Po zwycięstwie 10 z 11 spotkań, zajęli 3 miejsce w tabeli i nie zdołali zapewnić sobie tego o co walczyli, awansu na IO.
Również na Mistrzostwach Europy, Polacy nie zdołali osiągnąć sukcesu, odpadając z turnieju już w ćwierćfinale.

Po tych wydarzeniach, pytano kto zagra na turnieju kwalifikacyjnym. Trener naszej reprezentacji, sam przyznał że kłopotem w ekipie było niedokładne rozegranie. Coraz głośniej wymienia się też nazwiska zawodników którzy skończyli karierę w grze dla reprezentacji.
Stephane Antiga rozmawiał już między innymi z Pawłem Zagumnym i Mariuszem Wlazłym. Najbardziej prawdopodobny jest powrót Pawła Zagumnego, który wspomógł by swoim doświadczeniem i spokojem, młodszego o 13 lat, Fabiana Drzyzgę. Mariusz Wlazły, po zeszłorocznych Mistrzostwach Świata, powiedział definitywne ,,nie” i skupia się na grze w swoim klubie.

Nazwiska zawodników poznamy pod koniec tygodnia, kiedy to ogłosi je Polski Związek Piłki Siatkowej.
Turniej kwalifikacyjny odbędzie się w Berlinie między 5 a 10 stycznia. Zagra na nim osiem zespołów z Europy, podzielonych na dwie grupy. Polska zmierzy się z Serbią, Niemcami oraz Belgią.
Awans na upragnione igrzyska wywalczy tylko zwycięzca turnieju. Srebrni i brązowi medaliści powalczą o Rio w turnieju interkontynentalnym, który odbędzie się w maju w Japonii.