Warszawska tenisistka Iga Świątek wygrała z Amerykanką Jessiką Pegulą 4:6, 6:2, 6:2 w półfinale turnieju WTA 500 na kortach twardych w San Diego. To dziewiąty finał polskiej tenisistki w tym roku. Świątek w 1. rundzie miała tzw. wolny los, a w 2. wygrała z Chinką Qinwen Zheng 6:4, 4:6, 6:1. W ćwierćfinale szybko uporała się z Cori "CoCo" Gauff (nr 6.) 6:0, 6:3.
Starcie z Pegulą od początku było zacięte. Polka jako pierwsza przełamała rywalkę i prowadziła 4:2, jednak od tego momentu o wiele lepiej zaczęła grać Amerykanka. Wygrała cztery gemy z rzędu i triumfowała w pierwszej partii.
W decydującej odsłonie początkowo między tenisistkami ponownie wywiązała się wyrównana, zacięta walka. Polka jako pierwsza przełamała jednak Pegulę i objęła prowadzenie 4:2. Od tego momentu przejęła całkowitą kontrolę nad wydarzeniami na korcie, wygrała dwa kolejne gemy i awansowała do finału.
✨ Into her 9th final of 2022 ✨
— wta (@WTA) October 16, 2022
No.1 seed @iga_swiatek needed three sets this time around in her win over Pegula!#SanDiegoOpen pic.twitter.com/YNLSYFTThI
Dla Świątek to dziewiąty finał w tym roku. Triumfowała w siedmiu z nich, w tym dwukrotnie w turniejach wielkoszlemowych - French Open oraz US Open. Przegrała jedynie w ostatnich rozgrywkach w Ostrawie z Czeszką Barborą Krejcikovą.
O triumf w San Diego liderka światowego rankingu powalczy ze zwyciężczynią starcia Chorwatki Donny Vekic z Amerykanką Danielle Collins.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!