Iga Świątek triumfowała w turnieju WTA w Stuttgarcie. Prowadząca w światowym rankingu tenisistek Polka w niedzielnym finale pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 6:2, 6:2. To 23. z rzędu mecz wygrany przez 20-latkę z Raszyna.
Sportowe cacko, warte ok. 600 tys. złotych to nie jedyna nagroda dla Igi Świątek. Za wygraną w Stuttgarcie Polka otrzyma także – w przeliczeniu na Złote - 436 537 zł. Utrzyma rzecz jasna pozycję liderki rankingu najlepszej tenisistki świata federacji WTA. Zwłaszcza, że jest to czwarty turniej wygrany z rzędu przez Polkę. 20-latka tym samym zwyciężyła już w 23 meczu na kortach.
Victory lap looks a 𝘭𝘪𝘵𝘵𝘭𝘦 different in Stuttgart 😏🚗@iga_swiatek | #PorscheTennis pic.twitter.com/X3DLX4fD7R
— wta (@WTA) April 24, 2022
Starcie z Sabalenką wyglądało jak spacerek. Świątek w pierwszym secie dwa podania i przełamała Białorusinkę. Z 3:0 rzadko która tenisistka umie wyjść na swoje. Sabalenka nie potrafiła i się skończyło 6:2. W drugiej odsłonie rywalka próbowała grać szybciej. Trochę tym sprawiła kłopotów Polce, ale od stanu 3:2 dla naszej gwiazdy na korcie już tylko istniała Iga. Przejęła kontrolę i dobiła rywalkę na 6:2. podkręciła tempo. Serwowała mocniej i bardziej ryzykowała w trakcie wymian. Taktyka Białorusinki sprawdzała się przez pierwszą część odsłony.
Wygrana w Katarze, potem w Indian Wells i Miami. Teraz Stuttgart. Polka wygrała już trzy imprezy rangi WTA 1000 z rzędu i pewnie na tym nie poprzestanie. Brawo!
Świątek wywalczyła czwarty tytuł w tym roku i siódmy w karierze. Z czwartą na liście WTA Sabalenką zmierzyła się po raz trzeci. Wcześniej poniosła porażkę w kończących sezon 2021 zawodach WTA Finals w Guadalajarze oraz wygrała w tym roku w ćwierćfinale w Dausze.
Za triumf w Stuttgarcie zdobyła 470 punktów do klasyfikacji WTA.