Argentyńczyk Lionel Messi, wchodząc z ławki rezerwowych, w dwanaście minut zdobył trzy bramki, a jego Inter Miami pokonał u siebie New England Revolution 6:2 w meczu amerykańskiej ligi MLS, kończącym fazę zasadniczą rozgrywek.
Lionel Messi wszedł na boisko w 58. minucie, a gole strzelił w 78., 81. i 89., wszystkie lewą nogą, ustalając wynik spotkania. Wcześniej bramki dla Interu zdobyli Urugwajczyk Luis Suarez (40., 43.) i Benjamin Cremaschi (58.). Gospodarze musieli odrabiać straty z początku spotkania, gdy gole dla rywali uzyskali Argentyńczyk Luca Langoni (2.) i Kolumbijczyk Dylan Borrero (34.).
Był to drugi hat-trick Messiego w ciągu tygodnia. Wcześniej podobnym wyczynem popisał się w meczu reprezentacji w eliminacjach mistrzostw świata, wygranym przez Argentynę z Boliwią 6:0.
W lidze MLS w 19. występach w sezonie zasadniczym zdobył 20 bramek.
Po 34. kolejkach rozgrywek MLS Inter Miami zajmuje pierwsze miejsce z 74. punktami i wyprzedza broniący tytułu Columbus Crew – 68.
źródło: PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.