Hiszpan Fernando Alonso z zespołu McLaren jest najlepiej zarabiającym kierowcą w Formule 1. Dwukrotny mistrz świata przechodząc z Ferrari do McLarena podpisał kontrakt dający mu rocznie 34,5 mln euro.
Na drugim miejscu listy zarobków w F1 jest mistrz świata z sezonie 2014 kierowca Mercedesa GP Brytyjczyk Lewis Hamilton. Jego nowy kontrakt z teamem, negocjowany przez kilka miesięcy i podpisany dopiero tuż przed pierwszym w sezonie wyścigiem o Grand Prix Australii rozegranym 15 marca, ma wynosić rocznie 25 mln euro.
Tyle samo ma zarabiać czterokrotny mistrz świata Niemiec Sebastian Vettel, który po sezonie 2014 rozstał się z zespołem Red Bull i przeszedł do Ferrari. We włoskim teamie Niemiec zastąpił Alonso.
Na czwartej pozycji listy płac jest wicemistrz świata Niemiec Nico Rosberg (Mercedes GP), którego roczne zarobki są oceniane na kwotę 18 mln euro.
Za Rosbergiem znalazł się Fin Kimi Raikkonen z Ferrari z zarobkami 17 mln euro. Dla "Ice Man'a" sezon 2015 może być ostatnim w karierze kierowcy wyścigowego. Według nieoficjalnych informacji, włoski team już rozmawia z kilkoma kierowcami, z których zostanie wybrany następca Fina.
Szósty jest Brytyjczyk Jenson Button z McLarena, partner Alonso. Button ma rocznie otrzymywać 11 mln euro. Kolejny na liście Brazylijczyk Felipe Massa z Williamsa ma otrzymywać już "tylko" 5 mln euro.
Pensje otrzymywane w zespołach Formuły 1 nie są jedyni dochodami kierowców. Większość z nich ma podpisane lukratywne kontrakty reklamowe, gwarantujące im dodatkowe, wysokie dochody dochodzące rocznie do 10 mln euro.