Cori Gauff wygrała 6:3, 6:1 z Martiną Trevisan w półfinale Rolanda Garrosa. Amerykanka od początku była lepsza, choć Włoszka momentami grała na naprawdę wysokim poziomie. Ostatecznie to utalentowana 18-latka powalczy o tytuł z Igą Świątek.
Iga Świątek po zwycięstwie nad Darią Kasatkiną czekała już tylko na finałową rywalkę w turnieju French Open. Pewnym było, że dla tryumfatorki drugiego z półfinałów będzie to największe z wielkoszlemowych osiągnięć. Zarówno Martina Trevisan, jak i Cori Gauff nigdy nie dotarły tak daleko w imprezie tej rangi.
Lepiej w mecz weszła Amerykanka, która jako pierwsza przełamała rywalkę. Później jednak Trevisan dokonała tego samego i co ciekawe, taki obraz pojedynku utrzymywał się jeszcze przez trzy kolejne gemy.
Przy stanie 4:3 dla Gauff, Amerykanka w końcu wygrała swoje podanie i po chwili przełamała rywalkę. Taka przewaga wystarczyła, zaś aby wygrać pierwszego seta.
Taking charge 💪#RolandGarros | @CocoGauff pic.twitter.com/W0nWHzlVEM
— Roland-Garros (@rolandgarros) June 2, 2022
W drugiej partii najbardziej porywający był czwarty gem - pierwszy zakończony przełamaniem. Byliśmy świadkami aż siedmiu równowag przy serwisie Trevisan. Czternastominutowa batalia o gema dała Trevisan się we znaki. Kolejny serwis Gauff przyniósł jej bowiem gema niemal bezboleśnie.
All about those angles 📐#RolandGarros | @MartinaTrevisa3 pic.twitter.com/nLkcLPJCG2
— Roland-Garros (@rolandgarros) June 2, 2022
Z czasem zrobiło się już 5:1 dla Amerykanki, a siódmy gem był tylko formalnością. Gauff po półtorej godziny gry zapewniła sobie pierwszy w karierze awans do wielkoszlemowego finału. Najważniejszy mecz tego turnieju odbędzie się już w sobotę o godzinie 15:00.