- Nie zadowoli nas 1:0 po bezbarwnej grze. My chcielibyśmy wszystkie mecze grać dobrze, bo dobra gra dodaje drużynie zaufania, wiary, pewności siebie - i na tym buduje się zespół. - mówi w rozmowie z Polskim Radiem Zbigniew Boniek, prezes PZPN. Polscy piłkarze zagrają w czwartek w Rydze z Łotwą w ramach eliminacji mistrzostw Europy 2020.
Biało-czerwoni po sześciu meczach mają 13 punktów i prowadzą w grupie G. Łotysze doznali sześciu porażek i są na ostatnim miejscu.
- Są mecze, które trzeba wygrać - podkreśla prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej w rozmowie z Andrzejem Janiszem.
- Jedyna trudność jest w tym, aby podejść do meczu odpowiednio skoncentrowanym. Piłka zna przypadki niespodzianek. Zresztą ja sam prowadziłem reprezentację, która z Łotwą - zupełnie inną, mocną, która pojechała na mistrzostwa Europy - nie wygrała w Warszawie (Polska - Łotwa 0:1 - 12.10.02 el. ME - przyp. red.). Natomiast teraz żadnego innego wyniku nie przewiduję niż wygrana. Ale żeby to się spełniło musimy wyjść absolutnie skoncentrowani, naładowani. Ten mecz jest bardzo ważny w sferze psychologicznej. Nie da się ukryć, że jest trochę słusznej krytyki jeżeli chodzi o grę reprezentacji po ostatnich dwóch spotkaniach (porażka ze Słowenią 0:2 i remis z Austrią 0:0 - przyp. red.). Musimy wrócić na odpowiednie tory, żeby zabezpieczyć sobie wyjazd na mistrzostwa Europy - po to gramy w tej grupie eliminacyjnej - przyznał Boniek.
Początek meczu Łotwa - Polska o 20.45.
W innych czwartkowych spotkaniach w grupie G Austria zagra z Izraelem, a Macedonia Północna ze Słowenią.