"Choruję na bardzo rzadki i trudny do wyleczenia nowotwór. Nie chciałem się do tego przyznać, ze względu na to, jak rodzina zaczęła cierpieć, no i po prostu było mi wstyd...", wyznał w mediach społecznościowych znany w Polsce kucharz Tomasz Jakubiak. Wytłumaczył tym samym to, co od pewnego czasu zastanawiało jego fanów - utratę na wadze.
Spekulowano, że powodem schudnięcia kucharza była dieta i nowy, zdrowy styl życia. Jak się okazało, prawda jest zwyczajnie smutna i dramatyczna... Kucharz o swojej chorobie powiedział podczas rozmowy z Dorotą Wellman.
Materiał, na którym Tomasz Jakubiak mówi widzom o swoim stanie zdrowia, został opublikowany również na jego profilach w mediach społecznościowych. Tam padło nieco więcej szczegółów.
Kucharz wyznaje dramatyczną prawdę...
Z informacji wynika m.in., że droga do diagnozy była długa i trudna. Na tym etapie, gdy jest ona już znana, Jakubiak jest żywiony pozajelitowo oraz przechodzi chemioterapię.
– Jakiś czas temu dowiedziałem się, że choruję na bardzo rzadki i trudny do wyleczenia nowotwór
– wyznaje kucharz.
Jak zaznaczył - zwlekał z ogłoszeniem światu informacji nt. jego zdrowia, ze względu na to, jak rodzina cierpi. Przyznał również, że było mu po prostu... wstyd. Szczególnie przed dzieckiem.
– Nie wiem dlaczego, po prostu, jak dziecku było mi wstyd się przyznać, że choruję. Niesamowite, co choroba potrafi robić w głowie. Teraz do tego dojrzałem, staję przed wami i mówię: tak, kochani, mam nowotwór
– mówi.
Mimo wszystko, widać, że kucharz nie traci nadziei (i tak trzymać!). Wskazał on, że w związku z tym "zaczyna największy challenge w swoim życiu, jaką jest walka z nowotworem". I wyraził nadzieję, że droga ta skończy się pozytywnie.
Tego życzymy! Dużo zdrowia, Panie Tomaszu.
Źródło: Republika, Instagram.com, Jastrzabpost.pl
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.