Przejdź do treści

Zwolnienie dyrektorów stadnin słuszną decyzją? Gmyz ujawnia kulisy sprawy

Źródło: FLICKR.COM/WILLIAM MURPHY/CC BY-SA 2.0

Zwolnienie z funkcji prezesa stadniny w Janowie Podlaskim Marka Treli spotkało się z dużym poruszeniem, niektórzy komentatorzy życia publicznego uważali tę decyzję za skandal. Jak ujawnia Cezary Gmyz w najnowszym "Do Rzeczy", wykazano jednak gigantyczne straty stadniny (np. w latach 2011-2012 stadniny ANR przyniosły 18 milionów straty) oraz zastanawiającą rolę spółki Polturf Barbara Mazur, której prezes silnie broniła dyrektora stadniny w Janowie.

Przypomnijmy, że nieco ponad tydzień temu prezes Agencji Nieruchomości Rolnych odwołał prezesa stadniny koni w Janowie Podlaskim Marka Treli i prezesa w Michałowie – Jerzego Białoboka. Na stanowisko szefa janowskiej stadniny został powołany ekonomista Marek Skomorowski. Jerzego Białobokę zastąpiła natomiast zootechnik Anna Durmała. Jako główne powody odwołań rzecznik biura prasowego wskazał „utratę zaufania” i „brak odpowiedniego nadzoru hodowlano-weterynaryjnego”. CZYTAJ WIĘCEJ...

Spółka Polturf, której prezesem jest Barbara Mazur, jest organizatorem Narodowego Pokazu Koni Arabskich Czystej Krwi oraz Aukcji Pride of Poland od 2001 roku. Firma nie startowała w żadnym przetargu, a mimo to delegowano ją do obsługi tego dochodowego przedsięwzięcia. 

W warunkach uzgodnionych w 2010 roku ustalono, że Polturf miał zagwarantowane 12 proc. od ceny netto ze sprzedaży każdego zgłoszonego i skatalogowanego konia, przy czym minimalny zysk nie moze być mniejszy niż 550 tysięcy złotych.

W efekcie firma zarabiała ogromne kwoty. Np. w 2013 roku zysk z aukcji sięgnął 2 milionów 356 tysięcy złotych, w 2014 roku były to 2 miliony 708 tysięcy, zaś według wstępnych wyliczeń za 2015 rok – 2 miliony 147 tysięcy złotych.

Według ustaleń Centralnego Biura Śledczego ogromna prowizja nie była jedynym dochodem firmy, pobierano również opłaty za stoiska zorganizowane w oparciu o infrastrukturę stadniny, co doprowadziło do paradoksu, który polegał na tym, że stadniny i Agencja Nieruchomości Rolnych płaciły za wstęp na własną imprezę.

Cały syf jeśli chodzi o stadniny jeszcze przed nami... tekst uruchomił lawinę nowych informacji @sjastrzebowski https://t.co/VKUyFmYBCq

— Cezary „Trotyl” Gmyz (@cezarygmyz) 29 lutego 2016

 

Barbara Mazur z Polturf. Głowa oddzielona od tułowia. Patrząc na zależności tego układu - 100% racji :) pic.twitter.com/yyoPdQpcCm

— antyleft_ (@antyleft_) 29 lutego 2016

Takie info widnieje na stronie stadniny Janów nt. przetargu na organizację imprezy, której realizatorem był Polturf pic.twitter.com/uLbHBokJhd

— antyleft_ (@antyleft_) 29 lutego 2016
Do Rzeczy, se.pl

Wiadomości

Nigeria przyjęta do grupy BRICS. Co jej to da?

Amerykanie uderzyli we flotę cieni. Chiny drogo za to zapłacą

Oni ignorowali chorobę. Sztuczna inteligencja tworzy pierwszy lek

Księżyc na liście zagrożonych obiektów kultury! Żeby nie ukradli

Donald Trump i Melania Trump na pokładzie Air Force One

Rośnie przemoc wobec chrześcijan

Rząd zablokuje aprzedaż nieletnim e-papierosów bez nikotyny?

Republika Wieczór: strajk głodowy w Bogdance, czyli walka o kopalnię

Fogiel: Rafał Trzaskowski próbuje kopiować wszystkich

Poważny wypadek. Zderzyła się cysterna z ciągnikiem

Dzisiaj informacje Telewizja Republika 18.01.2025

Trzaskowski dostał pytanie o odpady i znów bredził o płonącej planecie

Nawrocki: Referendum ws. Zielonego Ładu to obowiązek. „To zagrożenie dla przyszłości Polski”

Kwiecień: Policja od lat potrzebuje wsparcia finansowego

Mieszkańcy średnich miast to najbardziej zadłużona grupa Polaków

Najnowsze

Radio Republika teraz również w aplikacji. Pobierz i słuchaj bez przeszkód!

Księżyc na liście zagrożonych obiektów kultury! Żeby nie ukradli

Donald Trump i Melania Trump na pokładzie Air Force One

Rośnie przemoc wobec chrześcijan

Rząd zablokuje aprzedaż nieletnim e-papierosów bez nikotyny?

Nigeria przyjęta do grupy BRICS. Co jej to da?

Amerykanie uderzyli we flotę cieni. Chiny drogo za to zapłacą

Oni ignorowali chorobę. Sztuczna inteligencja tworzy pierwszy lek