Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o zamordowanie 42-letniej kobiety. 9 lipca 2021 roku kobieta wyszła z domu w Jaworzniku, w powiecie myszkowskim i od tamtego momentu rodzina mogła się z nią skontaktować.
Wczoraj zatrzymano 38-latka oraz 32-latka z powiatu zawierciańskiego. Mężczyźni oraz aresztowany wcześniej do innej sprawy był partner kobiety, zostali przesłuchani w prokuraturze.
Jak informuje KWP w Katowicach, kobieta została ona zamordowana i zakopana 5 metrów pod ziemią. Mężczyźni próbowali również zatrzeć wszelkie możliwe ślady swojego przestępczego działania, dokładnie myjąc samochód i wrzucając go do stawu.
Śląscy kryminalni rozwiązali skomplikowaną sprawę zaginięcia w lipcu w Myszkowie 42-letniej kobiety. Najpierw w stawie znaleźli auto, a teraz jej ciało, zakopane na głębokości ponad 5 metrów. Zatrzymali też https://t.co/t3IyeCyb3F. jej byłego partnera. https://t.co/Z9nw2S3xVo pic.twitter.com/hg0q5Siaxe
— Policja Śląska ???????? (@PolicjaSlaska) November 25, 2021
Trop w sprawie
Kobieta 9 lipca miała wyjechać białym fordem fiestą z gminy Żarki do domu rodzinnego znajdującego się w województwie kujawsko-pomorskim. Jak się okazało, 5 dni później przy ulicy Łącznej w Zawierciu ten samochód znaleziono w stawie.
Samochód zauważył wędkarz. Auto nie miało tablic rejestracyjnych, zatarte były także numery na silniku. Zachowany był numer na ramie, co pozwoliło na identyfikację, do kogo należy pojazd.
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Samochód poddawano szczegółowym oględzinom m.in. poszukiwane są ślady krwi. Na aucie nie ma śladów.
Przesłuchane zostały wszystkie osoby, które znały kobietę, w tym jej partner.
- Partner kobiety był ostatnią osobą, która ją widziała w dniu, w którym zaginęła. Powiedział, że rozstali się niedaleko domu, koło stawu. Kobieta miała powiedzieć, że chce jechać do rodziców, pod Toruniem.