– Ja jako rodzic zarobiłem pieniądze i chce je oddać swojemu dziecku. Nie rozumiem dlaczego miałbym płacić podatek? Rodzice już zapłacili podatek dochodowy od tej kwoty, więc zastanowiłbym się nad sensem tych przepisów - powiedział dla Telewizji Republiki Marek Zuber, ekonomista.
– Biorąc pod uwagę przepisy jakie mamy, sąd orzekł w tej sprawie słusznie. Pytanie czy te przepisy są sensowne. Nie każda darowizna od rodziców jest opodatkowana, są limity. Czy takie opodatkowanie ma w ogóle sens? W praktyce te przepisy często są martwe, mamy wiele sytuacji kiedy pieniądze są przekazywane w gotówce. Wtedy Urząd Skarbowy musiałby stosować wyrafinowane metody, aby nas złapać. W dużej mierze to prawo nie działa i jest sztuczne. Wyrok w tej sprawie jest bezsensowny - mówił.
– Jeżeli każdy chciałby się wywiązywać z tego obowiązku to wszyscy musieliby odprowadzać ten podatek. Gdzie tu jest logika? Ja jako rodzic zarobiłem pieniądze i chce je oddać swojemu dziecku. Nie rozumiem dlaczego miałbym płacić podatek? Rodzice już zapłacili podatek dochodowy od tej kwoty, więc zastanowiłbym się nad sensem tych przepisów - zaznaczył Zuber.
– Jeżeli natomiast rodzice udzielają pożyczki do spółki, która prowadzi ich córka, to jest zupełnie inna sytuacja. Musimy być konsekwentni. Te dwie rzeczy trzeba mocno rozdzielić. Jeżeli doszło do zapłaty za mieszkanie to musiał być wykonany przelew, więc może to był punkt zaczepienia. To na nas ciąży fakt zgłoszenia darowizny do Urzędu Skarbowego. W tym aspekcie prawo powinno zostać zmienione - dodał.