Żółtaniecki o zniknięciu Putina: To pokazuje, że rosyjski system jest chory
- Putina dał się złapać w pułapkę założoną przez samego siebie - mówił na antenie Telewizji Republika dr Ryszard Żółtaniecki z Collegium Civitas.
Jak tłumaczył Żółtaniecki, kilkudniowe zniknięcie prezydenta Putina i powstała na około tego afera medialna pokazują problemy w rosyjskim systemie politycznym. - System jest chory - stwierdził dyplomata. Żółtaniecki wskazał, że gdyby chodziło o prezydenta demokratycznego państwa zachodniego, jego zniknięcie nie wzbudzałoby takiego zainteresowania i obaw ze strony społeczności międzynarodowej.
Ukraina jest celem pośrednim w polityce Rosji
Żółtaniecki podkreślił, ze w obecnej sytuacji, kiedy Federacja Rosyjska jest osłabiona finansowo z powodu poważnych sankcji ekonomicznych, Putin musi zdecydować się na wycofanie z Ukrainy albo szybkie rozstrzygniecie konfliktu. - Putin dał się złapać w pułapkę założoną przez samego siebie - tłumaczył ekspert. W tej chwili, jak mówił dyplomata, prezydent nie może wycofać się z konfliktu na Ukrainie, ze względu na opinię publiczną, kiedy jednocześnie Rosji nie stać na wojnę. - To zniknięcie było momentem, kiedy Putin i jego najbliżsi opracowywali nową strategię tego, o co im chodzi - stwierdził.
Żółtaniecki podkreślił też, że Ukraina nie jest celem ostatecznym polityki rosyjskiej. - Ukraina jest słupem w drodze do głównego celu (...) do zmiany sytuacji geopolitycznej - wskazywał dyplomata. Jak dodał, Władimirowi Putinowi chodzi o doprowadzenie do sytuacji, w której "żadna decyzja nie będzie mogła został podjęta bez Rosji".
Czytaj więcej:
Prof. Nowak: Walka o władzę na Kremlu mogłaby odkryć wiele strasznych tajemnic