Zofia Klepacka sprzeciwiła się wprowadzeniu karty LGBT+. Teraz jest nienawistnie atakowana przez „miłośników tolerancji”
Mistrzyni świata w windsurfingu Zofia Klepacka jawnie sprzeciwiła się wprowadzeniu karty LGBT+ w Warszawie. Od tego czasu trwa intensywna kampania nienawiści skierowana w polską mistrzynię, jest ona oskarżana o homofobię i dzielenie społeczeństwa.
Znamy się z Zosią 15 lat. Przecież wie, że jestem otwartą lesbijką. Poznała nawet moją żonę. Zrobiło mi się przykro po tym, co napisała. Czekałam na nią na tym zgrupowaniu, żeby powtórzyła mi to samo prosto w oczy, ale okazało się, że już nic do mnie nie ma. Przeprosiła mnie nawet za to – powiedziała w wywiadzie dla „Wprost” żeglarka Jolanta Ogar, zadeklarowana lesbijka.
Zofia Klepacka postanowiła odpowiedzieć na coraz częstsze ataki medialne ze strony osób związanych ze środowiskiem LGBT. W swoim wpisie na Facebooku odniosła się także do zarzutów Michała Cessanisa, podróżnika i partnera Pawła Rabieja, który zarzucił jej promowanie się na tej sprawie.
– Nie jest tak, jak mi zarzucają w swoich wypowiedziach, że za plecami mówię inaczej niż w cztery oczy. Żeby to ostatecznie zakończyć, wyjaśnię po raz enty, że nie mam bezpośrednio nic do gejów i lesbijek, tylko do karty i przywilejów wynikających z przynależności do LGBT. Tak mówiłam i zdania nie zmieniam – napisała na Facebooku Zofia Klepacka.