– Śmieci przyjeżdżają z zagranicy. To co płonie w Polsce to są nielegalne odpady, które zostały zgromadzone przez bardzo nieuczciwych przedsiębiorców – powiedział Paweł Ciećko (Główny Inspektor Ochrony Środowiska), która była gościem red. Aleksandra Wierzejskiego w programie „Polska na dzień” w Telewizji Republika.
Przypomnijmy: Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Łodzi nałożył karę w wysokości miliona złotych na firmę, która składowała w Zgierzu odpady. Na wysypisku wybuchł pożar niespełna miesiąc po wygaśnięciu zgody na składowanie w tym miejscu śmieci.
Dzisiejszym gościem w poranku Telewizji Republika był Główny Inspektor Ochrony Środowiska. Co powiedział?
– Tak, to prawda. Śmieci przyjeżdżają z zagranicy. To co płonie w Polsce to są nielegalne odpady, które zostały zgromadzone przez bardzo nieuczciwych przedsiębiorców. Te odpady, który płoną nie zostały prawidłowo zutylizowane i powinny trafić do profesjonalnych spalarni, bądź do cementowni.
Zapobieganie patologii
– Nowe przepisy, które weszły w życie zapobiegną tego typu zdarzeniom. Będą nowe decyzje administracyjnej, które będą wydawane na legalne przeprowadzanie tego procederu. Ten proces zostanie bardzo mocno ograniczony. Śmieci będzie można magazynować tylko rok. Nie będzie można ich transportować z miejsca na miejsce. Wydanie takiej decyzji będzie poprzedzone bardzo szczegółowymi kontrolami.
– Moim zadaniem jest, aby ta sytuacja, która jest w Polsce, przestała nękać obywateli – mówił gość programu.
Zaangażowanie organizacji ekologicznych
– Główny Inspektor wydaje polecenia na sprowadzenie odpadów - ale takich z których można coś odzyskać.
– W nowoczesnej instalacji robi się recykling, żeby chronić nasze środowisko – dodał.
– Na pewno będziemy z całą surowością ścigać te osoby (...) Organizacje ekologiczne? Nie było natłoku organizacji, które by chciały pomóc w tej sprawie – zakończył Paweł Ciećko.