W 2015 r. tak zwany zbiór zastrzeżony zmniejszył się o 6 819 jednostek archiwalnych. W dotychczasowej historii Instytutu to największa liczba jednostek, które dotychczas trafiły do ogólnodostępnej części archiwum IPN. Na wniosek szefów ABW i AW odtajniono akta osobowe funkcjonariuszy i teczki oficerów zewnętrznych byłego Departamentu I MSW.
Jawne są już dokumenty dotyczące oficerów komunistycznego wywiadu m.in. Wojciecha Czerniaka, Mariana Zacharskiego, Bogdana Libery, Piotra Wrońskiego, Henryka Bosaka, Janusza Luksa, Aleksandra Makowskiego, Andrzeja Derlatki, Sławomira Petelickiego czy Eligiusza Naszkowskiego.
– Dla historyków badających najnowsze dzieje Polski dokumenty te mogą stanowić nieocenione źródło informacji – uważa prezes IPN dr Łukasz Kamiński. Wnioski o odtajnienie tych materiałów kierowały do prezesa IPN przede wszystkim Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (4 381 jednostek archiwalnych) i Agencja Wywiadu (2 411 jednostek archiwalnych).
Wiceprezes IPN: To musi cieszyć
Jak poinformowała rzeczniczka prasowa IPN Agnieszka Sopińska - Jaremczak, obecnie zbiór zastrzeżony to 417 metrów bieżących akt. W najbliższych tygodniach ma się zmniejszyć do poniżej 400 metrów. – Ogółem w latach 2011-1015 zbiór zastrzeżony opuściło 10 692 jednostek archiwalnych – podkreśliła.
– Te dane najlepiej pokazują, jak w ostatnich latach zmniejszył się zbiór tajny, do którego ani historycy, ani badacze nie mieli dostępu. To musi cieszyć, bo od dawna wychodziłem z założenia, że utrzymywanie zbioru zastrzeżonego nie ma żadnego uzasadnienia. Mam nadzieję, że wkrótce ten zbiór w ogóle zostanie zlikwidowany – mówi wiceprezes IPN dr Paweł Ukielski.
Tajne archiwa
W zbiorze zastrzeżonym znajdują się archiwalia przekazane przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencję Wywiadu (wcześniej UOP), Straż Graniczną oraz dwie służby wojskowe podległe bezpośrednio ministrowi obrony narodowej: Służbę Kontrwywiadu Wojskowego i Służbę Wywiadu Wojskowego (wcześniej WSI).
Jak wyjaśnia IPN, są to zarówno akta w formie teczek: administracyjnych, operacyjnych i osobowych, jak również dokumentacja w postaci kart z kartotek operacyjnych oraz różnorodnych dzienników ewidencyjnych. W zbiorze tym znajduje się ponadto 655 taśm magnetycznych, zawierających bazy danych Służby Bezpieczeństwa z lat 80.
Już w połowie grudnia ubiegłego roku, minister obrony narodowej Antoni Macierewicz zapowiedział, że ze zbioru "Z" będą wyłączane dokumenty będące w gestii resortu. Oznacza to, że MON uzyska dostęp do tajnych akt. Zdaniem wielu tzw. zbiór zastrzeżony chroni wyłącznie funkcjonariuszy i tajnych współpracowników SB i UB, a także służy do ukrywania prawdy o komunistycznych organach i umożliwieniu zatrudniania byłych agentów w służbach niepodległego państwa.
„Zbiór zastrzeżony” maleje! Wiedza o ważnych funkcjonariuszach wywiadu coraz bardziej dostępna dla historyków i...
Posted by Instytut Pamięci Narodowej on 15 stycznia 2016