Już za kilka dni, bo mowa o nocy z 26 na 27 października zmieniamy czas z letniego na zimowy - pośpimy przez to o godzinę dłużej. W niedzielę nad ranem wskazówki zegarów przesuniemy z godz. 3.00 na 2.00. Co sądzą Państwo o zmianie czasu? Zapraszamy do zagłosowania w naszej sondzie poniżej artykułu.
W całej Unii Europejskiej do czasu zimowego wraca się w ostatnią niedzielę października (a na czas letni przechodzi się w ostatnią niedzielę marca). Mówi o tym obowiązująca bezterminowo dyrektywa UE ze stycznia 2001 r.: "Począwszy od 2002 r. okres czasu letniego kończy się w każdym państwie członkowskim o godz. 1.00 czasu uniwersalnego (GMT), w ostatnią niedzielę października".
W Polsce zmianę czasu reguluje rozporządzenie prezesa Rady Ministrów z 4 marca 2022 r. Przez kolejnych pięć lat, o ile Komisja Europejska nie powróci do prac nad odejściem od zmian czasu, będzie obowiązywał naprzemiennie czas zimowy i letni.
Będą zmiany?
Prace nad odejściem od zmian czasu zostały zawieszone na szczeblu europejskim jeszcze przed pandemią. Wydawany co pięć lat Komunikat Komisji Europejskiej wprowadza wspólną we wszystkich państwach członkowskich datę i czas rozpoczęcia oraz zakończenia okresu stosowania czasu letniego.
Co sądzą Polacy?
Z przeprowadzonego w październiku br. sondażu IBRiS dla dziennika „Rzeczpospolita” wynika, że prawie 70 proc. Polaków jest przeciwnych zmianie czasu z letniego na zimowy (jednak w 2022 r. takiego zdania było 80 proc.).
Dyskusja na temat zasadności zmiany czasu w Unii Europejskiej toczy się od kilku lat. Konsultacje publiczne przeprowadzone przez Komisję Europejską wśród Europejczyków w 2018 roku wykazały, że 84 proc. respondentów opowiedziało się za zniesieniem zmian czasu. Zebrano w nich 4,6 mln odpowiedzi (największą liczbę w historii).
Komisja Europejska - na prośbę obywateli, po rezolucji PE, a także w oparciu o szereg badań naukowych - we wrześniu 2018 roku zaproponowała więc rezygnację z sezonowych zmian czasu. Prace nad projektem przerwała pandemia COVID-19.
Badań dotyczących wpływu zmiany czasu na nasze zdrowie, samopoczucie, środowisko i gospodarkę nie brakuje. Dowodzą one, że zmiana czasu zakłóca funkcjonowanie naszego zegara biologicznego.
Japończycy wyliczyli, że stosowanie wyłącznie jednego czasu może zmniejszyć emisję dwutlenku węgla o 400 tys. ton i pomóc zaoszczędzić do 930 mln litrów paliwa. Ponadto przyczynia się do spadku liczby ulicznych kradzieży o 10 proc. Ze zmian czasu w Japonii zrezygnowano (po raz ostatni czas zmieniono w 1951 r.).
Dziś w wymiarze ekonomicznym zmiany czasu to głównie koszty. Szczególnie zauważalne są one w systemach logistycznych - tam, gdzie wykorzystywany jest system pracy zmianowej czy w systemach elektronicznych prowadzących transakcje finansowe w wymiarze globalnym.
Ustalenia dotyczące czasu letniego zostały wprowadzone przez państwa europejskie w ubiegłym wieku, a ich celem było oszczędzanie energii, w szczególności w czasie wojny i podczas kryzysu naftowego w latach 70. XX wieku.
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.