Przejdź do treści

"Zły" - prawdziwy obraz PRL

Źródło: Telewizja Republika

Leopold Tyrmand należał do najbarwniejszych postaci PRL. Jego twórczość nie straciła na aktualności i powraca. Właśnie o tym był dzisiejszy odcinek programu "Koniec systemu".

Polscy widzowie będą mogli obejrzeć ekranizację kultowej powieści Leopolda Tyrmanda „Zły”. Prace nad filmem trwają od kilku lat, w tym czasie doszło do zmiany reżysera, scenarzysty i producenta. Teraz jest duże prawdopodobieństwo, że najpóźniej w 2023 film wejdzie na ekrany. Za kilka dni rozpocznie się rok 2020, który to polski sejm ustanowił rokiem Leopolda Tyrmanda. Data została wybrana nieprzypadkowo:  w  2020 przypada 100. rocznica urodzin i 35. rocznica śmierci wybitnego pisarza, dziennikarza i publicysty i sejm – jak czytamy w uchwale -  „w uznaniu wielkich zasług Artysty, postanawia oddać Mu hołd”.  

Powieść „Zły” niemal od razu stała się bestsellerem, natomiast oficjalne recenzje były bardzo chłodne. I nie ma się czemu dziwić:   w powieści został niezwykle barwnie  pomijany w ówczesnej literaturze, w której królował socrealizm, półświatek i przestępcze podziemie stolicy. Książka, której akcja toczy się  w ruinach powojennej Warszawie, w środowisku półświatka, będąca niemal gotowym scenariuszem,  w PRL-u nie doczekała się ekranizacji.

– "Zły" nie mial prawa powstać, ponieważ za tym co niesie za sobą ta powieść natychmiast szła diagnoza - mówiła nam Maria Dłużewska, reżyser, scenarzystka, aktorka, opozycjonistka PRL.

W III RP powieść „Zły” doczekała się nielicznych adaptacji scenicznych i na tym się skończyło.

O ile w czasach PRL udawało się przejść przez cenzurę niektórym książkom, o tyle z filmem było dużo trudniej. Dlatego też pojawił si,e nowy gatunek filmowy -”półkownicy” - czyli filmy odkładane na półkę, które nie mogły trafić na emisję.

– Właśnie dlatego czytaliśmy jak najęci - wyjaśniła Dłużewska.

Podkreśliła, że dokument polski w tamtym czasie kwitł. – Kwitł przez to, że mówił cudzysłowami i to artystycznie się gdzieś rozszerzało. My rozumieliśmy, ale władza już niekoniecznie musiała i machnęła ręką, bo to była nisza - dodała.

Polskie kino w PRL miało wiele twarzy.

– Jedni robili filmy instruktażowe. Wśród wielości tych filmów dokumentalnych, fabularnych, które służyły typowo propagandzie komunistycznej byli twórcy, którzy cały czas próbowali się wyrwać i opowiedzieć prawdę. Częstym zabiegiem było ukrywanie tego za żartem, groteską - stwierdza Arkadiusz Gołębiewski, reżyser, twórca Festiwalu Niepokorni Niezłomni Wyklęci.

Po upadku komunizmu wydawało się, że polskie kino zerwie z dziedzictwem PRL-u. Tak się jednak stało tylko pozornie a brak ekranizacji powieści wybitnych twórców – jak na przykład Leopolda Tyrmanda – jest tego najlepszym przykładem.

Telewizja Republika

Wiadomości

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Unia Europejska współwinna wojnie? Saryusz-Wolski ostro o Nord Stream i wsparciu Ukrainy

Tutaj nie można obchodzić Świąt Bożego Narodzenia. ZOBACZ!

Zagranica oszalała na punkcie młodych górali, którzy grali podczas pasterki w Polsce

Po zamachu na media - nielegalna TVP Info straciła 75 procent widzów

Polacy na chwilówkach, Tusk w drogich ubraniach. ZAWRZAŁO: „Powinien być w pasiaku”

Samolot, który rozbił się w Kazachstanie został ostrzelany?

Zobacz ile Polacy zapłacą za całe święta?

Trwa obława policji w Warszawie

Tusk ogląda „Kevina” z wnuczkami. Internauci nie zawodzą: „Tylko nie rzuć kapciem jak Trump pojawi się na ekranie”

Najnowsze

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Unia Europejska współwinna wojnie? Saryusz-Wolski ostro o Nord Stream i wsparciu Ukrainy

Tutaj nie można obchodzić Świąt Bożego Narodzenia. ZOBACZ!

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!