"Podpisanie tej umowy z USA to wypowiedzenie wojny Unii Europejskiej" - mówił publicysta Rafał Ziemkiewicz na naszej antenie. Tymi słowami skomentował podpisanie umowy z amerykańskim koncernem, we współpracy z którym, w Polsce powstanie elektrownia atomowa.
Rozmowa, a w zasadzie polityczne podsumowanie tygodnia rozpoczęło się od tematu elektrowni atomowej, które mają powstać w Polsce. Jedna we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, zaś druga - z Korea Południowa. Rząd zaznaczył jednak, że propozycji współpracy w tej kwestii jest wiele.
"Temat ten niezwykle mnie cieszy. O tym mówiono w Polsce już od dawna, ale rząd PO wolał wydawać pieniądze rzekomo na spółkę, która miała się tym zająć. Był to jednak pic na wodę" - mówił Ziemkiewicz.
Publicysta stwierdził, że jego zdaniem, trzecia elektrownia również powstanie, ale we współpracy z Francją. Jak zaznaczył - jest to wielce prawdopodobne, ale rozmowy nie odbędą się raczej za czasów "panowana" obecnego prezydenta - Emmanuela Macrona. A to wszystko dlatego, że w - jego ocenie - Paryż jest zbyt przesiąknięty wpływami unijnych polityków oraz zbyt uzależniony od Berlina.
Odnosząc się do elektrowni atomowych w Polsce, Ziemkiewicz ocenił, iż "taką elektrownię buduje się bardzo długo, dużo czasu potrzeba, aby ją wybudować, ale ona potem przynosi ogromne pieniądze".
Pół żartem, pół serio, publicysta ocenił, iż w Europie panuje obecnie religia "klimatyzmu". "Jej święty dogmat" mówi, że dwutlenek węgla jest odpowiedzialny za globalne ocieplenie, a za produkcję dwutlenku węgla jest odpowiedzialny człowiek. W jej myśl należy zlikwidować dwutlenek węgla. Myśląc logicznie - jak powiedział Ziemkiewicz - powinno się stawiać na atom. "Jednak nie, w Europie istnieje inne przekonanie. Atom - nie, rosyjski gaz - tak" - stwierdził.
Odnosząc się do umowy, jaką Polska podpisała ze Stanami Zjednoczonymi (w kwestii budowy elektrownii), publicysta stwierdził, że było to wypowiedzenie wojny Unii Europejskiej. "Podpisaliśmy ją z USA, w związku z czym teraz UE musi wypowiedzieć wojnę Amerykanom. W naszym interesie Amerykanie muszą wygrać. Jeśli chcą mieć grube pieniądze - muszą to zrobić" - mówił dalej.
Cała rozmowa w oknie poniżej. Polecamy!