On wielokrotnie dowiódł, że jego jedyną ideą, w którą wierzy jest jego bogactwo, wszystko inne ma w poważaniu - powiedział na antenie Telewizji Republika Rafał Ziemkiewicz, publicysta odnosząc się do zapowiedzi Donalda Tuska, który poinformował, że nie będzie startował w najbliższych wyborach prezydenckich.
Stanisław Piotrowicz, Krystyna Pawłowicz i Elżbieta Chojna-Duch zostali zgłoszeni jako kandydaci klubu PiS na sędziów Trybunału Konstytucyjnego.
– Uważam, że z kandydaturą Krystyny Pawłowicz prezes Kaczyński się pospieszył. Powinien poczekać i zgłosić ją za panią Gersdorf na sędzię SN. Pani Pawłowicz nie ma gorszego dorobku naukowego niż pani Gersdorf. Dopiero by się działo – mówił Rafał Ziemkiewicz.
– Merytorycznie kandydaturom PiS do TK nie można nic zarzucić – nadmienił.
Zaznaczył, że z prof. Pawłowicz próbowano zrobić harcownika, a ona weszła idealnie i całkowicie świadomie w tę rolę. Dodał, że prywatnie jest zupełnie inną osobą.
Zdaniem Ziemkiewicz PiS chciał zrobić drakę. – Przypomnimy, że kiedyś pani Kopacz została premierem. Później dopadł ją niejaki pan Kamiński. Jego metoda „misiowania” polegała na obrzydliwym podlizywaniu się. On jej wmówił, że ona będzie jak papież Franciszek polskiej polityki. Pani Kopacz uwierzyła w to i wyszła na mównicę sejmową i powiedziała, aby wszyscy się pogodzili. Jarosław Kaczyński wstał i podał dłoń Donaldowi Tuskowi tak jak prosiła pani Kopacz. Po tym notowania PO poleciały na zbitą mordę – mówił Ziemkiewicz.
– Potem oczywiście koniec zgody i notowania wróciły – dodał.
Zaznaczył, że wniosek jest taki, że gdzie dwóch się bije tam dwóch korzysta i Jarosław Kaczyński o tym doskonale wie.
Donald Tusk
„Nie będę kandydował w zbliżających się wyborach prezydenckich” - poinformował we wtorek szef RE, były premier Donald Tusk w rozmowie z dziennikarzami Polsat News i TVN24.
– To jest sytuacja z gatunku królowa Bona umarła. Tylko kompletne leszcze wierzą w to, że Donald Tusk wróci do kraju. On wielokrotnie dowiódł, że jego jedyną ideą, w którą wierzy jest jego bogactwo, wszystko inne ma w poważaniu – mówił nam Ziemkiewicz.
– Syndrom Sztokholmski to jest pikuś przy tej sytuacji! Wiara w człowieka, który jest równie prawdomówny, jak i Biedroń jest niepojęta – dodał.
– Warto zaznaczyć, że częścią starań Donalda Tuska, aby wejść w karuzelę brukselską była nie tylko haniebna polityka, działania ws. katastrofy smoleńskiej (…) ale częścią tego było przesterowanie PO na lewo – wyjaśnił publicysta.
Kto kandydatem opozycji do walki o fotel prezydencki?
– Zdecydowanie Kosiniak-Kamysz. On jest w stanie ugrać najwięcej. Nie wierzę, aby pani Kidawa-Błońska była w stanie wojować, tym bardziej, że traci przy bliższym poznaniu – wtedy człowiek sobie myśli, że pani Kopacz nie była taka zła – ironizował Ziemkiewicz.
Zniesienie wiz do USA!
– Sukces Bronisława Komorowskiego był taki, że załatwił obietnicę zniesienia wiz, Andrzej Duda załatwił ich zniesienie. Jeżeli opozycja woli obietnice „cudownego” Obamy niż działania „złego” Trumpa to proszę bardzo – drwił Rafał Ziemkiewicz.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!