– Członkowie kasty wykazali się brakiem rozsądku i pomogli rządowi, ponieważ nie można powiedzieć, że ktoś im prawo do orzekania ograniczył. (…) Oni się ambicjonalnie nadęli i skutecznie zrezygnowali z kontynuacji swojej pracy – powiedział dla Telewizji Republika Rafał Ziemkiewicz.
W środę Sejm uchwalił, Senat przyjął bez poprawek, a prezydent podpisał nowelę ustawy o IPN. Nowelizacja uchyla artykuły: 55a, który grozi karami grzywny i więzienia za przypisywanie polskiemu narodowi i państwu odpowiedzialności m.in. za zbrodnie III Rzeszy Niemieckiej, oraz art. 55b, który głosi, że przepisy karne mają się stosować do obywatela polskiego oraz cudzoziemca - "niezależnie od przepisów obowiązujących w miejscu popełnienia czynu".
– Krew mnie zalewa jak słyszę o sukcesie dyplomatycznym – a o sukcesie Polaków na Mundialu nawet nie chcę się wypowiadać – rozpoczął Ziemkiewicz.
– Wyglądało to jakby tam żadnych treningów nie było – dodał.
– Na świecie nie ma polskiego punktu widzenia – brak jakichkolwiek wiadomości w języku angielskim – poza naszym Poland Daily. Ta ustawa musiała tak się skończyć – ocenił.
– Pamiętam nastroje, które towarzyszyły przy uchwalaniu tej nowelizacji. Ostrzegaliśmy przed tym. (…) Najpierw było nadymanie się, a jak zwykle skończyło się, że całe gacie nam zabrali. Premier Natanjahu to cwany lis, zobaczył, że Polską można wytrzeć podłogę – i wytarł – mówił nam Ziemkiewicz.
– Sprawił, że atakując i to w takim momencie legislacji miał pewność, że Polacy się wycofają – ocenił.
– Pan Netanjahu depnął na pewniaka – podkreślił.
– Pytanie z jakimi stratami się wycofujemy…
– Na stole jest ustawa 447. i ta deklaracja otwiera drogę do stwierdzenia, że jednak jest jakaś polska wina, więc istnieje możliwość, aby wypłacać zadośćuczynienie na rzecz Żydów – mówił Ziemkiewicz.
– Negocjacje były trójstronne. (…) To jest bardzo straszna i bolesna lekcja polityki – zaznaczył.
– Co do samej deklaracji wkrótce przekonamy się na ile jest ona skuteczna.
– Cała narracja jest prosta. „Polacy chcą wybielić się z Holokaustu...”.
Kasta sędziowska
– Jak ktoś trafnie powiedział – również nasi piłkarze z trenerem mogliby sobie zagłosować, że zostają na mundialu mimo że przegrali. (…) Mam nadzieje że w tej kwestii rząd nie odpuści – mówił Rafał Ziemkiewicz.
– Członkowie kasty wykazali się brakiem rozsądku i pomogli rządowi, ponieważ nie można powiedzieć, że ktoś im prawo do orzekania ograniczył. (…) Oni się ambicjonalnie nadęli i skutecznie zrezygnowali z kontynuacji swojej pracy. Nie ustawa skróciła im kadencję – tylko oni nie postąpili zgodnie z ustawą – zaznaczył.
– Bunt sędziów jest absurdalny – podkreślił Ziemkiewicz.
Świństwo BBC
– Na „faszystowskiej imprezie” - jak to określa BBC nie było nic faszystowskiego. – Udział Roli w tym wydarzeniu był taki, że prowadził debatę. – Świństwo jakie robi BBC jest ogromne – mówił.
– Materiał przygotowany został przez panią Rostowską – powiedział. – Jest to osoba genetycznie zdolna – prosto po studiach dostała fuchę w MSZ – za rządów tatusia.
– Teraz pokazała się jako zdolna propagandystka w BBC.
– Każda taka nagonka na Polskę, jest wprost podpisana polskim nazwiskiem – albo chociaż inspirowana – dodał.