– Dla policji pod rządami PiS każdy obywatel jest taki sam. Wymaga ochrony i bezpieczeństwa, a policja zapewni mu ochronę i bezpieczeństwo niezależnie od jego poglądów i upodobań – mówił w Telewizji Republika wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński.
– Nie ma takich instrukcji, żeby kogokolwiek traktować gorzej np. za to, że ma inne poglądy polityczne, a tak było za rządów PO–PSL. (...) Nie można wykorzystywać policji do walki politycznej, walki z opozycją. Teraz czegoś takiego nie będzie. Policja traktuje wszystkie zgromadzenia w sposób jednakowy. W czasie naszych rządów nie było żadnych zamieszek, bo policja wykonuje swoją pracę bez nastawień, bez uprzedzeń – dodawał.
Zdaniem wiceministra Zielińskiego, w czasie rządów PO–PSL, "część społeczeństwa miała być wykluczona spod opieki, jaką państwo powinno otaczać wszystkich obywateli". – To były środowiska może nieprzychylne władzom, ale nie nieprzychylne Polsce – zaznaczał.
Jak podkreślał, obecne władze przykładają wagę do tego, kto zasiada w kadrach zarządzających w policji. – Teraz policja ma dobrych komendantów, dobrych ludzi, nie awansujemy ludzi, którzy byli w ZOMO, SB, czy Milicji. Ci, którzy zaczęli służbę w wolnej Polsce są mniej podatni na takie manipulacje, jakie przeprowadzała poprzednia władza – mówił.
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji zaznaczył, że policja to duża formacja i zdarzają się różne sytuacje, także nadużycia. Przytoczył w tym miejscu przykład Gdańska. Od jakiegoś czasu trwa dyskusja na temat działań funkcjonariuszy policji, którzy interweniowali w związku z Marszem Równości i protestami środowisk narodowych. Głośna stała się sprawa obezwładnienia 18-letniej Marii Kołakowskiej. Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak uznał, że tak brutalne potraktowanie młodej kobiety, która nie była agresywna jest nieakceptowalne.
– Policja to 100-tysięczna formacja i w tak dużej formacji zdarzają się różne rzeczy. (...) Uważamy, że w Gdańsku policja użyła nadmiernych środków. Nie kwestionujemy celu reakcji, ale policjanci powinni, dążąc do celu, zastosować łagodniejsze środki – stwierdził.