– Na ciele chłopczyka gołym okiem można było dostrzec ślady świeżego pobicia, jak i wcześniejszych urazów - poinformował jeden z lekarzy. Śledztwo w sprawie śmierci 3-latka prowadzi Prokuratura Okręgowa w Sieradzu. Mężczyźnie postawiono zarzut zabójstwa ze zgwałceniem i znęcaniem nad osobą nieporadną ze względu na wiek. Zatrzymanej matce nie postawiono zarzutów.

Chłopiec zmarł w sobotę w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. – Mimo fachowej pomocy lekarzy i operacji, dziecka nie udało się uratować. Przyczyną zgonu było uraz czaszkowo-mózgowy z obfitym krwawieniem – podała rzecznik sieradzkiej prokuratury.