Przejdź do treści

Zginął, bo nie godził się na komunistyczne kłamstwa. Kulisy śmierci Stanisława Pyjasa

Źródło: Facebook.com/ipngovpl

7 maja 1977 r. na klatce schodowej kamienicy przy ul. Szewskiej 7 w Krakowie znaleziono ciało Stanisława Pyjasa, studenta polonistyki i filozofii Uniwersytetu Jagiellońskiego, współpracownika Komitetu Obrony Robotników. Według środowisk opozycyjnych śmierć była skutkiem pobicia przez SB, lecz władze twierdziły, że Pyjas „spadł ze schodów”.

Ofiara miała zmasakrowaną twarz, co potwierdził jej przyjaciel Bronisław Wildstein (na zdjęciu z prawej), któremu udało się dostać do kostnicy. Ślady prowadziły i nadal prowadzą do Służby Bezpieczeństwa, ale winni nigdy nie zostali ukarani...

Pod koniec kwietnia 1977 r. Pyjas i jego koledzy otrzymali anonimy, oskarżające go o współpracę z bezpieką. W jednym z nich esbek, mający później prowadzić akcję tropienia nadawców anonimów, pisał: „Tępić takich sk… wszelkimi sposobami to naczelne zadanie chwili obecnej”. Dochodzenie w tej sprawie wszczęto po doniesieniu złożonym przez adresatów, którzy w ten sposób postanowili odpowiedzieć na perfidię SB. Kilka dni później Pyjas już nie żył.

- Jest kilka hipotez na temat okoliczności śmierci Staszka. Najczęściej uznawano, że chodziło o zastraszenie nas i pobicie Pyjasa, a skończyło się na jego zabiciu. Jak się bije przy użyciu ciężkich narzędzi, a on został ewidentnie pobity przy użyciu »czegoś« ciężkiego, metalowego pręta, kastetu, czy czegoś podobnego, to może się to skończyć śmiercią. Ale od razu ze strony ubeckiej pojawiła się sugestia, że to myśmy go zabili – wspomina Wildstein.

Ostatnią osobą widzącą Stanisława Pyjasa w towarzystwie nieznanego mężczyzny – wieczorem w dniu poprzedzającym jego śmierć – był Stanisław Pietraszko, student UJ. Był on świadkiem w śledztwie. W lipcu 1977 r. jego ciało wyłowiono z Zalewu Solińskiego.

Pyjas został zamordowany, bo sprzeciwiał się systemowi opartemu na kłamstwie, dławiącemu wszelkie przejawy wolności. W reakcji na jego śmierć, kilka dni później, 15 maja, jego przyjaciele powołali Studencki Komitet Solidarności – pierwszą niezależną organizację studencką w PRL.

przystanekhistoria.pl

Wiadomości

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Unia Europejska współwinna wojnie? Saryusz-Wolski ostro o Nord Stream i wsparciu Ukrainy

Tutaj nie można obchodzić Świąt Bożego Narodzenia. ZOBACZ!

Zagranica oszalała na punkcie młodych górali, którzy grali podczas pasterki w Polsce

Po zamachu na media - nielegalna TVP Info straciła 75 procent widzów

Polacy na chwilówkach, Tusk w drogich ubraniach. ZAWRZAŁO: „Powinien być w pasiaku”

Samolot, który rozbił się w Kazachstanie został ostrzelany?

Zobacz ile Polacy zapłacą za całe święta?

Najnowsze

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić