Podczas pierwszego tygodnia prac poszukiwawczo-archeologicznych prowadzonych na stołecznym Służewie przez zespół prof. Krzysztofa Szwagrzyka udało się odnaleźć szczątki 16 więźniów, ofiar terroru komunistycznego.
Prace prowadzone są na terenie kościoła św. Katarzyny przy ul. Wałbrzyskiej. Jest to drugie - pod względem wielkości - miejsce grzebalne ofiar terroru komunistycznego lat 1945-1956 w Warszawie, po Kwaterze "Ł" na Powązkach.
- Ekipa w ciągu tego tygodnia doprowadziła do ustalenia skraju pola więziennych pochówków. Ten obszar w latach późniejszych został przykryty przez nowy cmentarz, który nasunął się na stare miejsca więziennych pochówków - mówił prof. Szwagrzyk. Dodał, że "w ciągu tego tygodnia udało się także odnaleźć pod chodnikami i alejkami szczątki 16 więźniów". - Mamy do czynienia najczęściej z grobami masowymi lub kilku osobowymi (nawet 6 osobowymi). - Ułożenie tych szczątków w sposób jednoznaczny świadczy o tym, że nie były one układane, tylko wrzucane bezpośrednio z pewnej wysokości, zresztą tak samo jak na "Łączce"- podkreśla.
Własnie w jednym z 6-osobowych dołów odnalezione zostały szczątki skulonego mężczyzyny, leżącego na boku z twarzą w kierunku ziemi. - Człowiek ten został wrzucony do dołu bez żadnego szacunku dla zwłok - wskazał w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" prof. Szwagrzyk.
CZYTAJ TAKŻE:
Zespół profesora Szwagrzyka rozpoczął prace poszukiwawczo-archeologiczne na Służewcu