Przejdź do treści
Żenujące wpisy żony senatora PO! Dorota Brejza: To była IRONIA
Zrzut ekranu z serwisu Youtube/Superstacja

Żona senatora Platformy Obywatelskiej, Krzysztofa Brejzy zamieściła wczoraj na Twitterze serię zaskakujących wpisów na temat statystyk dotyczących zakażeń koronawirusem w Polsce. Po reakcji internautów broni się, że była to "IRONIA".

– Mamy 452 przypadki koronawirusa. Na koniec tyg.miał być wynik 4-cyfr. i wykładniczy wzrost. Dlaczego nie słyszę, że odnosimy spektakuarny sukces?Dlaczego w odpowiedzi mamy stan epidemii? Rządzą nami ludzie, którzy nie potrafią nawet zdiagnozować sytuacji, a co dopiero wyleczyć- napisała wczoraj na Twitterze adwokat Dorota Brejza.

– Szumowski i Morawiecki pomylili się. Nie mamy tysięcy zakażeń, a ledwie kilkaset. Dlaczego świat nie uczy się od nas jak walczyc z epidemią i nie korzysta z naszych sukcesów? Niezwykłe...- dodała nieco później.

Wpisy żony polityka PO wywołały oburzenie internautów. Wśród nich była m.in. rzeczniczka SLD, Anna Maria Żukowska, która zapytała Dorotę Brejzę:

– To jest Pani w końcu zadowolona, czy niezadowolona, że mamy mniej zakażeń niż przewidywano?

Głos zabrała także dziennikarka „Faktu”, Agnieszka Burzyńska:

– A chcielibyśmy mieć?-zapytała.

Dodajmy do tego setki innych mniej lub bardziej kulturalnych odpowiedzi. Żona senatora PO poczuła się wówczas zmuszona wyjaśnić, że „wpis zawiera element IRONICZNY”.

– Liczba chorych jest zaniżona,bo nie testujemy.Nie testujemy, gdyż testów brakuje. Należy się nam rzetelna wiedza o rozmiarach epidemii,a nie fałszowanie rzeczywistości- napisała Brejza, zapominając najwyraźniej, że nawet w Brukseli nie zrobiono testów byłemu premierowi Donaldowi Tuskowi, który od 12 marca przebywa tam na kwarantannie. Również Niemcy wycofują się z powszechnych testów na obecność COVID-19. A politycy opozycji dalej swoje.

Swoją drogą, ironię też trzeba umieć stosować. Nasuwa się też pytanie, czy pandemia jest faktycznie dobrą okazją do żartów czy ironizowania.

 

 

 

Dla wszystkich zmartwionych i zszokowanych,piszę wielkimi literami,że wpis ten zawiera element IRONICZNY.

Liczba chorych jest zaniżona,bo nie testujemy.Nie testujemy, gdyż testów brakuje. Należy się nam rzetelna wiedza o rozmiarach epidemii,a nie fałszowanie rzeczywistości. https://t.co/XB3q47jciZ

— Dorota Brejza (@Dorota_Brejza) March 21, 2020

Szumowski i Morawiecki pomylili się. Nie mamy tysięcy zakażeń, a ledwie kilkaset. Dlaczego świat nie uczy się od nas jak walczyc z epidemią i nie korzysta z naszych sukcesów?

Niezwykłe...

— Dorota Brejza (@Dorota_Brejza) March 21, 2020
Twitter

Wiadomości

Sutyrk zwolniony za poręczeniem. Prokuratura o szczegółach

Trump spotkał się z zagranicznym przywódcą. Nieprzypadkowy wybór

Chaos w nowozelandzkim parlamencie. Podarła ustawę i zatańczyła

Reżim kubański więzi nieletnich. Uznał ich za opozycjonistów

Pierwsza duża gospodarka, która odeszła od węgla

Nowy minister od zdrowia w USA. Antyszczepionkowiec

Gwiazda NBA do Demokratów: "Przegraliście. Siedźcie cicho!"

Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"

Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.

Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko

Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!

Nitras wzywa imienia Jezus na wieść o zatrzymaniu Sutryka

Mocny komentarz Obajtka ws. wyników Orlenu: to niszczenie naszego narodowego koncernu

Motoryzacyjna pamiątka po wojnie znaleziona pod ziemią

Kwiecień: nie ma inwestycji, nie ma programów, wszystko stoi!

Najnowsze

Sutyrk zwolniony za poręczeniem. Prokuratura o szczegółach

Pierwsza duża gospodarka, która odeszła od węgla

Nowy minister od zdrowia w USA. Antyszczepionkowiec

Gwiazda NBA do Demokratów: "Przegraliście. Siedźcie cicho!"

Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"

Trump spotkał się z zagranicznym przywódcą. Nieprzypadkowy wybór

Chaos w nowozelandzkim parlamencie. Podarła ustawę i zatańczyła

Reżim kubański więzi nieletnich. Uznał ich za opozycjonistów