Żona senatora Platformy Obywatelskiej, Krzysztofa Brejzy zamieściła wczoraj na Twitterze serię zaskakujących wpisów na temat statystyk dotyczących zakażeń koronawirusem w Polsce. Po reakcji internautów broni się, że była to "IRONIA".
– Mamy 452 przypadki koronawirusa. Na koniec tyg.miał być wynik 4-cyfr. i wykładniczy wzrost. Dlaczego nie słyszę, że odnosimy spektakuarny sukces?Dlaczego w odpowiedzi mamy stan epidemii? Rządzą nami ludzie, którzy nie potrafią nawet zdiagnozować sytuacji, a co dopiero wyleczyć- napisała wczoraj na Twitterze adwokat Dorota Brejza.
– Szumowski i Morawiecki pomylili się. Nie mamy tysięcy zakażeń, a ledwie kilkaset. Dlaczego świat nie uczy się od nas jak walczyc z epidemią i nie korzysta z naszych sukcesów? Niezwykłe...- dodała nieco później.
Wpisy żony polityka PO wywołały oburzenie internautów. Wśród nich była m.in. rzeczniczka SLD, Anna Maria Żukowska, która zapytała Dorotę Brejzę:
– To jest Pani w końcu zadowolona, czy niezadowolona, że mamy mniej zakażeń niż przewidywano?
Głos zabrała także dziennikarka „Faktu”, Agnieszka Burzyńska:
– A chcielibyśmy mieć?-zapytała.
Dodajmy do tego setki innych mniej lub bardziej kulturalnych odpowiedzi. Żona senatora PO poczuła się wówczas zmuszona wyjaśnić, że „wpis zawiera element IRONICZNY”.
– Liczba chorych jest zaniżona,bo nie testujemy.Nie testujemy, gdyż testów brakuje. Należy się nam rzetelna wiedza o rozmiarach epidemii,a nie fałszowanie rzeczywistości- napisała Brejza, zapominając najwyraźniej, że nawet w Brukseli nie zrobiono testów byłemu premierowi Donaldowi Tuskowi, który od 12 marca przebywa tam na kwarantannie. Również Niemcy wycofują się z powszechnych testów na obecność COVID-19. A politycy opozycji dalej swoje.
Swoją drogą, ironię też trzeba umieć stosować. Nasuwa się też pytanie, czy pandemia jest faktycznie dobrą okazją do żartów czy ironizowania.
Dla wszystkich zmartwionych i zszokowanych,piszę wielkimi literami,że wpis ten zawiera element IRONICZNY.
— Dorota Brejza (@Dorota_Brejza) March 21, 2020
Liczba chorych jest zaniżona,bo nie testujemy.Nie testujemy, gdyż testów brakuje. Należy się nam rzetelna wiedza o rozmiarach epidemii,a nie fałszowanie rzeczywistości. https://t.co/XB3q47jciZ
Szumowski i Morawiecki pomylili się. Nie mamy tysięcy zakażeń, a ledwie kilkaset. Dlaczego świat nie uczy się od nas jak walczyc z epidemią i nie korzysta z naszych sukcesów?
— Dorota Brejza (@Dorota_Brejza) March 21, 2020
Niezwykłe...