Przejdź do treści

Zawieszono ordynatora we włocławskim szpitalu

Źródło: FLICKR/CC/JORGE GOBBI

Ordynator oddziału położniczo-ginekologicznego w Szpitalu Specjalistycznym we Włocławku (woj. kujawsko-pomorskie) będzie zawieszony w czynnościach. Takiej decyzji domagał się od zarządu i właściciela szpitala minister zdrowia.

W nocy z czwartku na piątek, na oddziale ginekologiczno-położniczym zmarły oczekujące na poród bliźnięta. Ojciec dzieci obwinia personel placówki o zaniedbania, które doprowadziły od śmierci dzieci. Ordynator był wówczas jednym z dyżurujących lekarzy.

W poniedziałek wieczorem Krzysztof Malatyński, dyrektor Szpitala Specjalistycznego im. ks. Jerzego Popiełuszki we Włocławku poinformował, że podjął decyzję o zawieszeniu ordynatora w czynnościach służbowych. Decyzja będzie obowiązywała od wtorku, a jej podstawą było - jak zaznaczył dyrektor - wyłącznie postępowanie lekarza po śmierci dzieci.

Malatyński podkreślił, że o całym zdarzeniu zarząd szpitala dowiedział się dopiero z mediów. Skrytykował także to, że zbyt późno otoczono należytą opieką psychologiczną matkę bliźniąt.

Dyrekcja szpitala już wcześniej zapowiedziała, że nie będzie komentować sprawy śmierci bliźniąt do czasu zakończenia śledztwa prokuratorskiego oraz kontroli prowadzonej przez powołaną przez ministra zdrowia komisję. "Wtedy wyciągniemy ewentualne konsekwencje" - zaznaczył w poniedziałek Malatyński.

Odsunięcia od obowiązków do czasu wyjaśnienia sprawy ordynatora domagał się podczas zwołanej w poniedziałek konferencji prasowej minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. Z takim wnioskiem wystąpił do marszałka województwa kujawsko-pomorskiego jako właściciela szpitala, ale ostateczna decyzja należała do dyrektora placówki.

Śledztwo w tej sprawie wszczęła w poniedziałek prokuratura. - Na tym etapie jest to oczywiście postępowanie w sprawie, gdyż zbyt wcześnie na formułowanie ewentualnych zarzutów pod adresem konkretnych osób - poinformował w poniedziałek Piotr Stawicki z Prokuratury Rejonowej we Włocławku.

Według ojca dzieci do ich śmierci przyczyniły się zaniedbania ze strony szpitala. Matka bliźniąt przebywała w lecznicy przez dwa tygodnie na przełomie grudnia i stycznia z powodu komplikacji ciąży. Opuściła szpital tydzień temu, ale zgodnie z zaleceniami zgłosiła się ponownie w czwartek, zaniepokojona gwałtownymi skokami ciśnienia. Według relacji ojca, ginekolog zalecił niezwłoczne przeprowadzenie zabiegu cesarskiego cięcia. Nie zrobiono tego, gdyż - jak usłyszał od personelu szpitala - osoba kompetentna do wykonania koniecznego badania ultrasonografem miała być na miejscu dopiero następnego dnia.

pap

Wiadomości

Ujęto "króla tramwajów". Jego historia może zaskoczyć

Hołownia był pierwszy. To on mówił o zamykaniu platformy X! [WIDEO]

Poranna tragedia w Tulcach. Nie żyje mężczyzna

Fico moskiewskim głosem: Chodzi po Europie i żebra. Mam go dość

Temperatura w dół i śnieg, czyli - wraca zima! [POGODA]

WOŚP, Drag Queens, Rock'n'Roll... Mt 18,7

Śmiertelny wypadek wypadek na Kujawach. DK10 zablokowana

Gdzie koalicja 13 grudnia podłoży jeszcze miny?

Ukraina ma nową taktykę. Rosja ma z tym problem. Podwójny dron

HIT DNIA

Dania szokuje rozmiarami sił zbrojnych na Grenlandii!

Odnaleźli premiera Słowacji... w azjatyckich luksusach

W Europie mogłoby się pojawić nowe państwo. Z jakich dwóch?

USA zwiększają nagrodę za Nicolasa Maduro. UE w rozkroku

Największe porty Chin kontra USA. Wszyscy możemy to odczuć

Biden wykorzystuje ostatnie dni. To zrobił dla miliona imigrantów

Najnowsze

Ujęto "króla tramwajów". Jego historia może zaskoczyć

Temperatura w dół i śnieg, czyli - wraca zima! [POGODA]

WOŚP, Drag Queens, Rock'n'Roll... Mt 18,7

Śmiertelny wypadek wypadek na Kujawach. DK10 zablokowana

Gdzie koalicja 13 grudnia podłoży jeszcze miny?

Absurdalne tłumaczenie marszałka na temat barierek

Hołownia był pierwszy. To on mówił o zamykaniu platformy X! [WIDEO]

Poranna tragedia w Tulcach. Nie żyje mężczyzna

Fico moskiewskim głosem: Chodzi po Europie i żebra. Mam go dość