Przejdź do treści

Mocne oświadczenie I Prezes SN: "Zastraszanie i upokarzanie sędziów" - oceniła działania Tuska i Bodnara Małgorzata Manowska

Źródło: Republika

I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska wydała oświadczenie dotyczące zapowiedzianej przez Tuska i Bodnara "reformy sądownictwa". Zapowiedziane przez premiera i ministra działania w tym zakresie Manowska uznała za "atak na niezależność władzy sądowniczej realizowany m.in. przez zastraszenie i antagonizację środowiska sędziowskiego oraz upokarzanie sędziów".

Przypomnijmy, że w piątek premier Donald Tusk oraz minister  sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar spotkali się z  przedstawicielami środowiska prawniczego, które sprzyja obecnemu 
rządowi. Uczestnicy spotkania ustalili m.in. konieczność przeprowadzenia  weryfikacji sędziów powołanych po 2018 roku czyli po zmianach w Krajowej  Radzie Sądownictwa wprowadzonych za rządów Zjednoczonej Prawicy

Przeciwko zaproponowanym zmianom wielokrotnie wypowiadała się I Prezes  SN. Teraz wydała w tej sprawie oświadczenie, w którym stwierdziła m.in.,  że planowane przez rząd regulacje mają usprawiedliwiać stosowanie  względem sędziów "drastycznych sankcji dyscyplinarnych i karnych".

"Już same zapowiedzi tych represji ze strony rządu względem sędziów  stanowią brutalny atak na niezawisłość sędziowską, a ich realizacja  będzie oznaczała destrukcję wymiaru sprawiedliwości. Represje te dotknąć mogą grupy ponad 3 tysięcy sędziów, którzy z powodzeniem przeszli prawem określoną procedurę awansową. Zapowiedziane działania porównać można  jedynie z represjami, jakie spotkały sędziów w okresie stanu wojennego ze strony reżimu komunistycznego"

 – napisała Małgorzata Manowska.

"To atak na niezależność władzy sądowniczej"

Sędzia podkreśliła, że działania rządu Donalda Tuska odbiera jako "atak na niezależność władzy sądowniczej realizowany m.in. przez zastraszenie i antagonizację środowiska sędziowskiego oraz upokarzanie sędziów w oczach opinii publicznej celem podporządkowania sądów władzy wykonawczej". Zdaniem I Prezes SN, premier "nie tylko akceptuje haniebne propozycje prześladowań i upokarzania sędziów", ale także próbuje ją zastraszyć oraz uniemożliwić wybór prezesów kierujących pracą izb Sądu 
Najwyższego.

Propozycję składania przez sędziów "samokrytyki" Małgorzta Manowska  porównała do praktyk stosowanych w czasach stalinizmu. Dodała, że jest  "hańbą" wymaganie, aby składali ją sędziowie powołani ma mocy przepisów  prawnych.

"Hańbą są również pojawiające się zapowiedzi tworzenia «komisji  weryfikacyjnych», którym nie podlegali nawet sędziowie dopuszczający się  komunistycznych zbrodni sądowych. W oczywisty sposób propozycje te  stanowią rażące pogwałcenie zarówno zasady podziału władz jak i  gwarancji niezależności sądów i niezawisłości sędziów" 

– dodała I Prezes  SN.

Poniżej całe oświadczenie Małgorzaty Manowskiej:

Jako Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, mając za sobą ponad 30 lat służby w wymiarze sprawiedliwości, wyrażam oburzenie zakomunikowaną opinii publicznej 6 września 2024 r. w obecności Premiera Donalda Tuska przez Ministra Sprawiedliwości pełniącego funkcję Prokuratora Generalnego, zapowiedzią ataku na niezależność władzy sądowniczej.

Planowane przez rząd regulacje mają retroaktywnie kwalifikować podejmowane na podstawie prawa i związane ze sprawowaniem wymiaru sprawiedliwości działania dużej grupy sędziów jako przesłankę uzasadniającą łamanie Konstytucji oraz stosowanie względem nich drastycznych sankcji dyscyplinarnych i karnych.

Wśród nich, jedną grupę sędziów, określanych przez Ministra Sprawiedliwości – na podstawie nieznanych kryteriów – jako osoby, które „brały udział w budowie porządku niedemokratycznego w Polsce”, rząd zamierza – na zasadach swoistej odpowiedzialności zbiorowej – karać natychmiastowym usunięciem z zajmowanego stanowiska sędziowskiego.

Drugą grupę represjonowanych stanowić mają sędziowie, którzy zostali powołani lub awansowani na wyższe stanowiska sędziowskie po roku 2018, a Minister Bodnar uznaje ich za osoby, które „dostały ten awans tylko dlatego, że miały nieprzepartą wolę awansowania w strukturze sądownictwa”. Ci sędziowie według Ministra Adama Bodnara będą mogli uniknąć odpowiedzialności dyscyplinarnej pod warunkiem złożenia samokrytyki polegającej na oświadczeniu, że wzięcie udziału w ustawowo określonej procedurze awansowej stanowiło „ich błąd życiowy”. Niezłożenie tej samokrytyki narażać będzie sędziów na prześladowania, które prowadzić będzie specjalny organ kolegialnego rzecznika dyscyplinarnego pod nazwą „Konsylium Dyscyplinarne”, które miałoby oceniać sędziów uznanych przez władze za podejrzanych.

Już same zapowiedzi tych represji ze strony rządu względem sędziów stanowią brutalny atak na niezawisłość sędziowską, a ich realizacja będzie oznaczała destrukcję wymiaru sprawiedliwości. Represje te dotknąć mogą grupy ponad 3 tysięcy sędziów, którzy z powodzeniem przeszli prawem określoną procedurę awansową. Zapowiedziane działania porównać można jedynie z represjami, jakie spotkały sędziów w okresie stanu wojennego ze strony reżimu komunistycznego.

Proponowana przez rząd instytucja „samokrytyki” w sposób oczywisty kojarzy się z okresem stalinowskiego terroru i hańbą jest, że miałaby ona być stosowana wobec sędziów powołanych do pełnienia urzędu zgodnie z uchwalonymi przez Parlament przepisami prawa. Hańbą są również pojawiające się zapowiedzi tworzenia „komisji weryfikacyjnych”, którym nie podlegali nawet sędziowie dopuszczający się komunistycznych zbrodni sądowych. W oczywisty sposób propozycje te stanowią rażące pogwałcenie zarówno zasady podziału władz jak i gwarancji niezależności sądów i niezawisłości sędziów.

Znaleźliśmy się w sytuacji, w której Premier nie tylko akceptuje haniebne propozycje prześladowań i upokarzania sędziów, ale dodatkowo:

– próbuje zastraszać Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego wszczęciem postępowania karnego za stosowanie przepisów ustawy;
 

– stara się uniemożliwić wybór prezesów kierujących pracą izb Sądu Najwyższego;
 

– wywiera presję na niezależnych sądach zapowiadając drastyczną redukcję budżetów instytucji wymiaru sprawiedliwości, które stoją na przeszkodzie jego autorytarnym dążeniom;

– zapowiada łamanie prawa w celu osiągania swoich politycznych celów, dla niepoznaki określanych mianem „przywracania praworządności”.

Działania te postrzegam jako atak na niezależność władzy sądowniczej realizowany m.in. przez zastraszenie i antagonizację środowiska sędziowskiego oraz upokarzanie sędziów w oczach opinii publicznej celem podporzadkowania sądów władzy wykonawczej.

Mam świadomość, że wymiar sprawiedliwości w Polsce od dawna znajduje się pod presją polityków i wiele jego aspektów wymaga naprawy, dlatego apelowałam w przeszłości i apeluję dzisiaj do wszystkich podmiotów, którym przysługuje inicjatywa legislacyjna a które nie godzą się na niszczenie niezależności sądów w sposób zapowiedziany 6 września br. o podjęcie działań, przy udziale przedstawicieli całego środowiska sędziowskiego, rzeczywiście zmierzających do zakończenia trwającego konfliktu, który jest destrukcyjny dla wymiaru sprawiedliwości i dla obywateli.
 

dr hab. Małgorzata Manowska
Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego

Źródło: Republika, sn.pl, dorzeczy.pl

Wiadomości

Zatrucie narkotykami przy wigilijnym stole - 14 osób trafiło do szpitala!

Abp Galbas konkretnie o miłości: to nie jest poezja

Sportowcy roku to Caitlin Clark i Shohei Ohtani

Niemcy likwidują rolnictwo w UE. Golińska: Polacy zostali oszukani przez Tuska

Przeszukania klasztoru Dominikanów przez bodnarowców – ostry komentarz Romanowskiego

Bodnarowcy Tuska przeszukali klasztor w Lublinie - szukali Romanowskiego

Wjechał w pieszych - wśród poszkodowanych dzieci

Wstrząsające filmy i zdjęcia z katastrofy samolotu w Kazachstanie

Śmiertelny pożar w budynku mieszkalnym

Alicja Klasik: Olimpijski medal mnie napędza

Kolejny kabel na dnie Bałtyku przerwany

Tragiczny finał połowu bursztynu

Pierwsza porażka Anwilu Włocławek

Turyści i mieszkańcy Krakowa odwiedzają żywą szopkę u franciszkanów...

Wyjątkowy koncert kolęd „Niedaleko od Betlejem” - tylko w Republice

Najnowsze

Zatrucie narkotykami przy wigilijnym stole - 14 osób trafiło do szpitala!

Przeszukania klasztoru Dominikanów przez bodnarowców – ostry komentarz Romanowskiego

Bodnarowcy Tuska przeszukali klasztor w Lublinie - szukali Romanowskiego

Wjechał w pieszych - wśród poszkodowanych dzieci

Wstrząsające filmy i zdjęcia z katastrofy samolotu w Kazachstanie

Abp Galbas konkretnie o miłości: to nie jest poezja

Sportowcy roku to Caitlin Clark i Shohei Ohtani

Niemcy likwidują rolnictwo w UE. Golińska: Polacy zostali oszukani przez Tuska