Niemałym zaskoczeniem dla polityków PO i wyborców tego ugrupowania musiały okazać się słowa, które dziś dziennikarzowi TVP powiedział lider partii, Grzegorz Schetyna. Zapytany o kwestię uchodźców, stwierdził: „jestem za tym, żeby nie przyjeżdżali do Polski”.
Dziennikarz zapytał Schetynę, czy jest za przyjęciem uchodźców do Polski. Lider PO odpowiedział dość zaskakująco, że „nie, jest za tym, by nie przyjeżdżali do Polski”. Potem, dopytywany przez reportera, jakby na potwierdzenie dodał, że „Platforma nie jest za przyjęciem uchodźców”.
Kwestii imigrantów dotyczyło jedno z pytań PiS do Platformy, które wystosowano kilka dni temu. W 2015 r. rząd ówczesnej premier Ewy Kopacz z PO zaakceptował decyzję UE o podziale kwot uchodźców, według której do Polski miało trafić 6000 osób. Przez długi czas, nawet do niedawna, politycy PO raczej tej decyzji nie kwestionowali, a temat uchodźców był częstym narzędziem fechtunku w walce z PiS. Czyżby nagła zmiana?