Przejdź do treści

Zaczęło się od zablokowania wycinki w Białowieży przez pseudoekologów. "Teraz pod siekiery muszą iść tysiące drzew"

Źródło:

Kornik drukarz, który zniszczył w Puszczy Białowieskiej ponad 7 milionów metrów sześciennych drzew, degraduje sąsiadujące z Puszczą lasy prywatne. Właścicielka takiego lasu, Monika Strus-Wołos, zamieściła na Facebooku wpis, w którym przedstawiła dramatyczną sytuację na Podlasiu spowodowaną ekspansją kornika.

Jak mówi Anna Malinowska z Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych, zarówno do Dyrekcji jak i starostwa hajnowskiego wpływają skargi właścicieli lasów prywatnych. - Właściciele lasów już od dawna informują nas o problemie, z jakim się borykają - mówi Anna Malinowska. - Można było być pewnym, że kornik z Puszczy Białowieskiej przeniesie się także na te prywatne lasy, i tak się też stało - dodaje przedstawicielka Lasów Państwowych.

Właściciele lasów prywatnych winią leśników za brak działań powstrzymujących rozwój kornika i domagają się odszkodowań. - Inwazję kornika drukarza nie można powstrzymać za sprawą jakiegoś oprysku, bo kornik znajduje się pod korą drzewa. Z kolei często jest tak, że właściciela lasu nie stać na masową wycinkę świerków - tłumaczy rzecznik Lasów Państwowych. Jak podkreśla Anna Malinowska, "kornika można pokonać jedynie poprzez wycinkę tych zainfekowanych drzew".

Zmarły były minister środowiska, profesor Jan Szyszko, właśnie w taki sposób podjął walkę z kornikiem w Puszczy Białowieskiej. Jak tłumaczył, kornik drukarz niszczył tam cenne siedliska przyrodnicze, a wysuszone drzewa stanowiły zagrożenie dla człowieka.

Ekolodzy wspierani przez przedstawicieli opozycji w 2016 roku zgłosili sprawę do Komisji Europejskiej, a ta do unijnego Trybunału Sprawiedliwości. W 2018 roku Trybunał orzekł, że wycinka drzew w Puszczy Białowieskiej była niezgodna z prawem unijnym. W związku z tą decyzją ciężki sprzęt został wycofany z terenu Puszczy.

Monika Strus-Wołos zwróciła uwagę, że wszystko zaczęło się od zablokowania wycinki w Białowieży kilkuset zainfekowanych drzew.

"Teraz pod siekiery muszą iść niezliczone tysiące drzew w całym regionie. Ale co, eko-guru nie mówią o tym, prawda? A wy nie przewidzieliście, że kornik, gdy już zeżre Białowieżę, pójdzie dalej? Wasza zdolność przewidywania skutków nie sięga tak daleko? Płakać mi się chce. Już nie zobaczę mojego lasu" - napisała na Facebooku.

ej zdaniem "inwazja idzie od Białowieży i dotarła już do lasu w prostej linii oddalonego o 100 km. Wg nadleśniczych, całe Podlasie stanęło na krawędzi największej katastrofy lasów, może nawet w historii. Bo kiedyś nie było durnych ekologów, a ludzie robili po prostu racjonalne cięcia sanitarne".

"Płakaliście nad biednymi dziczkami odstrzelanymi z powodu ASF? To zacznijcie płakać nad tysiącami zwierząt - saren, dzików, zajęcy, lisów, ptactwa, płazów, owadów, które z dnia na dzień zostaną pozbawione leśnego domu. Wiele zginie w czasie migracji, część trafi do innych kompleksów leśnych, które przecież są już zasiedlone" - napisała właścicielka lasu.

Autorka wpisu zwróciła się wprost do ekologów. "Wiecie co się stanie, gdy gwałtownie wzrośnie tam populacja zwierząt? Część przestanie się rozmnażać, a część zginie z głodu. Czysta biologia. I nie jest to najprzyjemniejszy rodzaj śmierci. Co wtedy zrobicie? Przywieziecie 10 kg marchwi, aby zagłuszyć sumienie? Na przyszłość bądźcie łaskawi nie zabierać głosu w sprawach, o których nie macie zielonego pojęcia" - apeluje.

PR24

Wiadomości

Wybory w Niemczech. Kto zbuduje nowy rząd?

Niemcy: Olaf Scholz przyznał, że jego partia poniosła dotkliwą porażkę

Ściśle Jawne: nieznana historia i powiązania minister Barbary Nowackiej

Samochód wyciągnięty z jeziora. Właściciel był pod wpływem alkoholu

Minister Paprocka: Musimy ustawiać priorytety zaczynając od pieniędzy na obronność

Zlikwidowany gang handlujący kobietami – 48 ofiar uratowanych

We Włoszech odbyły się manifestacje związane z trzecią rocznicą napaści Rosji na Ukrainę

Bagiński: Donald Trump potwierdził nasz sojusz oraz budowę Fort Trump

Stan zdrowia Papieża Franciszka nadal krytyczny

Poseł od Tuska chce "ściszyć" kościelne dzwony

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył

Wybory w Niemczech. Wygrywa CDU 29 proc., przed AFD 19,5 proc. i SPD 16 proc.

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus

Fort Trump wraca na agendę | Bitwa Polityczna

Najnowsze

Wybory w Niemczech. Kto zbuduje nowy rząd?

Minister Paprocka: Musimy ustawiać priorytety zaczynając od pieniędzy na obronność

Zlikwidowany gang handlujący kobietami – 48 ofiar uratowanych

We Włoszech odbyły się manifestacje związane z trzecią rocznicą napaści Rosji na Ukrainę

Bagiński: Donald Trump potwierdził nasz sojusz oraz budowę Fort Trump

Niemcy: Olaf Scholz przyznał, że jego partia poniosła dotkliwą porażkę

Ściśle Jawne: nieznana historia i powiązania minister Barbary Nowackiej

Samochód wyciągnięty z jeziora. Właściciel był pod wpływem alkoholu