Dziś na antenie TVP Info swojego serialowego męża wspominała aktorka Teresa Lipowska, która z ogromnym poruszeniem wspominała zmarłego dziś Witolda Pyrkosza.
Aktorce ciężko było powstrzymać łzy, które napływały do oczu w czasie wspomnień o zmarłym aktorze. Teresa Lipowska podkreśliła, że wiadomość o śmierci Witolda Pyrkosza była zaskakująca i nagła, gdyż od 2 miesięcy trwa przerwa w nagrywaniu serialu i dopiero od wczoraj ruszyły zdjęcia, na których Witolda Pyrkosza już nie było.
- Przez 17 lat byliśmy każdego dnia razem, był człowiekiem zamkniętym, nigdy nie narzekał - mówiła o zmarłym koledze Teresa Lipowska.
– Śmierć Witolda Pyrkosza jest wielką wyrwą, myślę, że widzowie nigdy się do tego nie przyzwyczają. Mimo że Pyrkosz był skryty, to Lipowska przyznała, że lubiła z nim przebywać, wszyscy czuli się jak wielka rodzina. Nie musieli grać miłości, bo tak właśnie się czuli w swoim towarzystwie, jak wśród bliskich: - Z serialowym Lucjanem tworzyliśmy prawdziwą rodzinę. Pozostanie po nim wielka pustka. Nie ma mojego męża prawdziwego, ani serialowego - mówiła ze łzami w oczach aktorka.
Wzruszające wspomnienia aktorki Teresy Lipowskiej o Witoldzie Pyrkoszu#wieszwiecej pic.twitter.com/0X51knLqaW
— TVP Info (@tvp_info) 22 kwietnia 2017