Do ponad 3,6 tys. wzrosła we wtorek liczba potwierdzonych przypadków koronawirusa wśród górników trzech spółek węglowych, gdzie wciąż napływają wyniki prowadzonych na dużą skalę badań przesiewowych. Najwięcej, ponad 200 zachorowań, przybyło w kopalni Pniówek, a ponad 40 w kopalni Zofiówka.
Właśnie Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW), do której należą obie kopalnie, jest obecnie górniczą firmą z największą liczbą potwierdzonych przypadków Sars-CoV-2. Do spółki stopniowo napływają wyniki badań przesiewowych, którym objęto całą ok. 22-tysięczną załogę. Łącznie do wtorku potwierdzono 1648 przypadków Covid-19, o 248 więcej niż dobę wcześniej.
Największe w JSW ognisko koronawirusa to kopalnia Pniówek - wirus wykryto tam u 1476 pracowników (dobę wcześniej 1273). W kopalni Zofiówka (jedna z dwóch części kopalni Borynia-Zofiówka) zachorowały 154 osoby (wobec 110 raportowanych w poniedziałek), w kopalni Jastrzębie-Bzie 9, w kopalni Budryk 4, a w kopalni Borynia 5 (wzrost o 1). Kwarantanną jest objętych 297 osób.
Wzrost zachorowań (o 21) nastąpił także wśród górników Polskiej Grupy Górniczej, gdzie do poniedziałku było najwięcej potwierdzonych przypadków Sars-CoV-2. Według wtorkowych danych, dotąd potwierdzono zakażenie u 1446 pracowników, wobec 1425 raportowanych dobę wcześniej. 2143 osoby są w kwarantannie. W ramach badań przesiewowych od pracowników pobrano ponad 23 tys. wymazów do testów na obecność koronawirusa.
Najwięcej chorych jest w należących do PGG kopalniach: Jankowice (670), Sośnica (454) i Murcki-Staszic (230). Pod kątem SARS-Cov-2 badani są obecnie pracownicy kopalni rudzkiej Bielszowice, gdzie do wtorku potwierdzono 57 przypadków koronawirusa, wobec 49 raportowanych dobę wcześniej. Badania objęły też górników sąsiedniej kopalni Pokój. Zakłady te, wraz z pobliską kopalnią Halemba działające pod wspólnym szyldem Ruda, w tym tygodniu nie wydobywają węgla ze względu na akcję badań przesiewowych wśród załogi.
Od jednego do kilku przypadków zakażenia potwierdzono także w innych kopalniach i w tzw. ruchach PGG: Marcel, Rydułtowy, Halemba, Ziemowit, Bolesław Śmiały, Mysłowice-Wesoła oraz w dwóch zakładach spółki.
W należącej do spółki Węglokoks Kraj kopalni Bobrek w Bytomiu do wtorku rano potwierdzono (po korekcie statystyki) 546 przypadków koronawirusa wśród załogi i pracowników zewnętrznych firm usługowych (74). 33 pracowników wyzdrowiało, 21 objęto kwarantanną.
Ogółem - według danych pozyskanych przez PAP w trzech spółkach węglowych - we wtorek rano zakażonych było 3640 górników z kilkunastu kopalń, wobec 3376 osób raportowanych w poniedziałek rano - oznacza to 264 nowe przypadki. Górnicy stanowią około połowę spośród ponad 7,1 tys. wszystkich osób zakażonych w woj. śląskim.
Ponadto - jak podała we wtorek katowicka "Gazeta Wyborcza" - trzy przypadki koronawirusa potwierdzono dotąd w należącym do czeskiego inwestora Przedsiębiorstwie Górniczym Silesia w Czechowicach-Dziedzicach.
Według opublikowanych w poniedziałek po południu danych sanepidu, w woj. śląskim potwierdzono 7140 przypadków koronawirusa. 1429 osób wyzdrowiało, a 192 zmarły. W szpitalach w regionie jest 371 osób. Od początku epidemii wykonano ok. 69 tys. testów na obecność Sars-CoV-2.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!
Nitras wzywa imienia Jezus na wieść o zatrzymaniu Sutryka