Wyszkowski: Poprzedni prezes IPN ugrzązł w uzależnieniach politycznych środowisk postkomunistycznych od PO do Wałęsy
– Po to jest ta zmiana ustawowa, żeby poprawić IPN, żeby otworzyć go na najnowsze badania, żeby go wywikłać z politycznych uzależnień, w których utknął w czasach PO. Tam zapanowała stęchła atmosfera. Chodzi o ożywienie, a dr Szarek jest tym odnowicielem, z którym wiążemy duże nadzieje – powiedział w Telewizji Republika były opozycjonista i obecny członek Kolegium IPN Krzysztof Wyszkowski.
Dwa dni temu w Centrum Edukacyjnym Przystanek Historia im. prof. Janusza Kurtyki przy ul. Marszałkowskiej w Warszawie odbyło się publiczne przesłuchanie kandydatów na stanowisko prezesa IPN. Swoją wizję funkcjonowania IPN przedstawili dr Marek Chrzanowski, dr hab. Zbigniew Romek, dr Jarosław Szarek i dr Paweł Ukielski. Kolegium zdecydowało, że zarekomenduje kandydaturę dr. Szarka. CZYTAJ WIĘCEJ
"Kamiński ugrzązł w uzależnieniach politycznych środowisk postkomunistycznych od PO i całego tego układu do Wałęsy i jemu podobnych"
Wyszkowski stwierdził w rozmowie, że kandydatura dr. Szarka była najlepsza ze wszystkich, zaś sam kandydat wypowiadał się najpełniej, chociaż inni również mieli wartościowe wystąpienia. Jak dodał, IPN stał się skrajnie upolityczniony, chociaż początkowo wiązał z poprzednim prezesem dr. Łukaszem Kamińskim spore nadzieje. – Byłem pełen dobrych nadziei, po czym okazało się, że on ugrzązł, jakby w uzależnieniach politycznych środowisk postkomunistycznych od PO i całego tego układu do Wałęsy i jemu podobnych (...) Ludzie upolitycznieni na korzyść układu postkomunistycznego oskarżają PiS o chęć upolitycznienia IPN, a jest odwrotnie. Obecny IPN jest upolityczniony strasznie, ten genderyzm, który się pojawił ostatnio trzeba wyeliminować, to ma być instytucja naukowa, a nie propagandowa – ocenił.
Członek kolegium IPN powiedział także, że spodziewa się poprawy realizacji zadań ustawowych przez IPN w zakresie szeroko rozumianej "Solidarności". – Chodzi mi o KOR, później KSS KOR, później WZW, NSZZ Solidarność, stan wojenny, całą tą wojnę polsko-jaruzelską i Okrągły Stół. Później kończą się uprawnienia IPN. Ten najnowszy okres jest tłem dla tego dzisiejszego – dodał.