W nocy, na drodze S17, doszło do poważnego wypadku. Polski autobus zjechał z jezdni do rowu i przewrócił się na bok. Autokarem podróżowało 49 osób. Do szpitala trafiło 12 osób poszkodowanych.
- Autobus przewrócił się na bok. Po drodze skosiliśmy kilka latarni. Z przodu samochód wyglądał dobrze, ale z tyłu powyginały się krzesła - powiedziała w rozmowie z portalem kurierlubelski.pl pasażerka autobusu.
- Nie bałam się, gdy spadaliśmy, ale wiedziałam, że muszę chronić głowę i szyję, ponieważ one najczęściej ulegają uszkodzeniom podczas wypadków - dodała. Gdy auto wypadło z drogi, "złapała się czegoś i mocno zapierała się nogami". - Kiedy się przewróciliśmy, potrąciła mnie kobieta. Ktoś rozciął sobie twarz, komuś leciała krew z ręki. Inna osoba wrzeszczała, że nie może oddychać - opisała sytuację.
Jak twierdzi, tylko jedna osoba miała zapięte pasy. Gdy inny pasażer próbował rozbić okno młotkiem, powstrzymywała go przed tym, by szkło nie spadło na ludzi. Służby miały pojawić się po 15 minutach.
Autobus jechał drogą S17 z Lublina. Na wysokości Garwolina wypadł z drogi i wjechał do rowu. Oficjalne przyczyny wypadku nie są jeszcze znane. Poszkodowanych zostało 12 osób. Ranni zostali przewiezieni do szpitali w Garwolinie i Otwocku.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!