Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą KMP w Łodzi zatrzymali mężczyznę, który na dużą skalę oszukiwał kredytobiorców. Wykorzystał trudną sytuację pokrzywdzonych nakładając na nich obowiązek niewspółmiernych do zadłużeń świadczeń. W ten sposób oszukani tracili dorobki całego życia.
Od pewnego czasu policjanci i prokuratorzy analizowali przypadki, w których osoby w trudnej sytuacji materialnej traciły swoje nieruchomości, będące zastawem hipotecznym pod zaciągnięte kredyty.
Prowadzone analizy wskazywały, że za pośrednictwem udzielania pożyczek stał ten sam podmiot. 34-latek, do którego zgłaszały się osoby z terenu całej Polski, wykorzystywał mylne wyobrażenie kredytobiorców co do warunków umów a także ich trudną sytuację majątkową.
Osoby, które najczęściej były poważnie zadłużone zaciągały kolejną pożyczkę. Przyznawana ona była pod hipotekę nieruchomości. Dodatkowo pośrednik wprowadzał w błąd pożyczkobiorców wypłacając tylko część wnioskowanych sum.
Pokrzywdzeni z uwagi na wysokie raty nie byli w stanie sprostać ich spłatom. Wówczas „pod młotek”, w celu zaspokojenia wierzycieli szły ich nieruchomości. Najczęściej były to grunty rolne wraz z zabudowaniami.
Mężczyzna dotychczas usłyszał 13 zarzutów oszustwa i lichwy. Prowadzone postępowanie może jednak dotyczyć łącznie 50 podobnych przypadków, w których straty oszacowano na 2,6 miliona złotych.
Prowadzący postępowanie nie wykluczają kolejnych zarzutów zatrzymanemu, który decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Za oszustwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.