Wroński, Żakowski, Wołek... o Telewizji Republika
Telewizja Republika obchodzi pierwsze urodziny. Z tej okazji przygotowaliśmy specjalny kwestionariusz pokazujący, co na temat naszej telewizji myślą m.in.: Wroński, Żakowski, Wołek, Machała, Stankiewicz czy Krauze.
Jacek Żakowski, „Polityka”: Nigdy w życiu nie oglądałem Telewizji Republika.
Antoni Krazue, polski reżyser i scenarzysta: Telewizja dla zwykłych ludzi.
– Wypełniliście państwo pewną lukę, która była bardzo odczuwalna dla takich osób zwykłych, jak ja. O ile były gazety – Gazeta Polska, o tyle w mediach elektronicznych była zupełna pustka. Telewizja Republika po prostu jest przełomem w usuwaniu resztek PRL-u. Cieszę się bardzo, że nadajecie i oby to trwało, jak najdłużej.
Tomasz Wołek, były redaktor naczelny dziennika "Życie": Nie oglądam.
Tomasz Machała, redaktor naczelny portalu naTemat.pl: Nie mam telewizora.
- Niestety nie zauważyłem żadnej różnicy. Jestem pewny, że jesteście istotnym dla grupy odbiorców i dla tej grupy wpływowym medium. Z całą pewnością jest w Polsce liczna grupa osób, dla których wasze istnienie to dobra wiadomość i codziennie zauważają istotne i dobre rzeczy, które robicie.
- Nie mam telewizora w domu, nie oglądam telewizji w domu. Trzymam kciuki za wasze sukcesy, ale nic o nich nie mogę powiedzieć.
Andrzej Stankiewicz, „Rzeczpospolita”: Nie było w Polsce tak wyrazistej telewizji.
- To przełom, bo do tej pory w Polsce nie udało się zbudować telewizji, która ma takie wyraziście konserwatywne i prawicowe oblicze. To sukces, że przede wszystkim udało się zdobyć na to finansowanie, że udało się pogodzić środowiska prawicowe.
- Republika godzi dwa z trzech istotnych nurtów na prawicy, czyli powiedzmy środowisko Gazety Polskiej i środowisko szeroko pojętego Do Rzeczy. Na marginesie, pozostaje środowisko Radia Maryja i to jest dla mnie najciekawsze, jak to się rozwinie. Widać było, że środowisko Radia Maryja atakowało Telewizję Republika, uważając ją za główne zagrożenie. Niewątpliwie sukcesem jest, że telewizja przetrwała i sieć kablowa wprowadziła ją do swojej oferty.
- Jeszcze kilkanaście lat temu nie było tak zwartej, konsekwentnej grupy widzów. Więc moim zdaniem to było bardzo dobre wstrzelenie się w tę niszę, czyli zrozumienie, że taki czytelnik potrzebuje nie tylko informacji pisanej, ale też telewizji i to jest sukces. Pytanie, czy telewizja jest z tym sobie wstanie poradzić w najbliższym czasie, czy będzie wstanie poszerzyć krąg swoich odbiorców.
- Nie było w Polsce takiej telewizji o tak wyrazistym wizerunku, więc pod tym względem to jest sukces. To jest jakaś konsekwencja wśród czytelników prawicowych, że powstało kilka prawicowych gazet, poczynając od Uważam Rze potem Do Rzeczy, W Sieci. W związku z tym został wygenerowany nowy rodzaj widza, czy czytelnika, który potrzebuje takiego wyrazistego konserwatywnego, prawicowego przekazu.
Ewa Wanat, redaktor naczelna Radia Dla Ciebie: Telewizja, która inaczej traktuje sprawy.
- Państwa stacja zdobyła przez ten rok widzów. W rankingu telewizyjnym jest w miarę wysoko pod względem oglądalności.
- Widzowie dostali nową telewizję, która zupełnie inaczej traktuje sprawy, pojawiające się w innych mediach. Macie wyrazistych, trochę prawicowych publicystów, dziennikarzy i z takiej prawicowej, konserwatywnej perspektywy pokazujecie świat i wydarzenia.
Paweł Wroński, „ Gazeta Wyborcza”: Republika to przekaz, z którym się nie zgadzam.
- To stacja tożsamościowa, ma bardzo mocny polityczny przekaz z którym się nie zgadzam. Dobrze, że istnieje możność prezentowania opinii i każdy może opinię, która mu pasuje i uważa za wiarygodną wysłuchać.
- Rzadko oglądam. W minimalnych ilościach. Trudno mi się uznać za eksperta. Ma swoją niszę. Są ludzie którym się podoba. ”Niech rozkwita tysiąc kwiatów”, jak to mówił kiedyś przewodniczący Mao.